Chcą parku im. świętej Faustyny, a dąb ma mieć na imię Wojciech
W ubiegłym tygodniu odbyła się kolejna sesja Rady Miejskiej w Turku. W trakcie obrad można było przekonać się, że mieszkańcy Turku widzą potrzebę nadawania nazw i imion parkom i drzewom.
Temat poruszył najpierw radny Dariusz Jasak, podczas interpelacji i zapytań. – Chciałbym zapytać o stare sprawy, którymi zajmował się jeszcze burmistrz Czapla. Chodzi m.in. o kwestię parku im. siostry Faustyny. To sprawa zgłoszona swego czasu przez stowarzyszenie Civitas Christiana. Bodajże miała być taka nazwa. Czy coś w tej kwestii się posunie dalej?
Dariusz Jasak może chyba być spokojny o to, że o pomyśle się pamięta, bowiem pod koniec sesji Rady Miejskiej Albin Zańko przedstawił trzy projekty uchwał, które wyrażają wolę części mieszkańców Turku. Projekty te dotyczyły: nadania parkowi przy kościele NSPJ imienia św. Faustyny Kowalskiej, nadania parkowi przy ul. Górniczej imienia Edwarda Linke, a także nadania imienia dębowi przy ul Górniczej. – To jest wola mieszkańców. Ich wniosek, żeby nazwać dąb Wojciech – mówił Albin Zańko.
Zwolenniczką wsłuchania się w prośby mieszkańców była też radna Niespodziańska. – Mieszkańcy już prosili wcześniej o nadanie np. nazwy ulicy, która byłaby przy kościele, ale należałoby to tak zrobić, żeby to nie wiązało się ze zmianą dowodów, adresów. Nie udało się póki co nic z tym zrobić. Mieszkańcy zebrali podpisy i myślę, że moglibyśmy przychylić się teraz pozytywnie do nadania imienia parkowi. Środowisko katolickie bardzo o to zabiegało.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72