Sesja z tabletami i elektronicznym głosowaniem? Aniołczyk namawia
Od wielu miesięcy radni w „obwarzankowej” gminy Turek nie targają na sesje stert papierów, gdyż korzystają z tabletów i dokumentów w formie elektronicznej. Do tego samego namawiał radnych miejskich Maciej Aniołczyk.
Radny pojawił w sali im. Solidarności z urządzeniem elektronicznym, na ekranie którego na bieżąco przeglądał projekty uchwał itp. Było to działanie, które miało szerszy kontekst. Maciej Aniołczyk poinformował, iż oczekuje na to, że pojawią się wyliczenia, ile kosztuje prowadzenie prac Rady i Biura Rady w tradycyjny sposób. Zdaniem Aniołczyka trzeba odejść od utartych schematów, ponieważ bywa tak, że samorządowcy otrzymują pliki uchwał, liczące ponad 100 stron. Gdy przeliczy się to przez ilość 21 radnych, wychodzą z tego olbrzymie ilości. Dlatego zdaniem Macieja Aniołczyka lepszą opcją byłoby oszczędzanie papieru i drukarek, a korzystanie z elektroniki. Być może także w formie skorzystania z dofinansowań na informatyzację i wprowadzenia systemu elektronicznego głosowania, nie tylko poprzez podnoszenie ręki.
Na sugestię radnego Aniołczyka zareagowała Elżbieta Niespodziańska. Radna stwierdziła, że można rozważyć takie zmiany pod warunkiem, że będą dobrowolne i samorządowcy, którzy lepiej czują się pracując z tradycyjną papierową uchwałą w ręku, nie będą zmuszani do opanowywania dokumentów elektronicznych.
AW