Ciepło na ostatnią chwilę

Do zapytań radnych odniósł się burmistrz Romuald Antosik, który podkreślił, że najważniejsze jest, że nowe źródło ciepła powstało: - Pamiętajcie państwo, że jeszcze 2 lata temu to nie było takie pewne. Mamy koniec listopada, a próbne rozruchy dopiero się odbyły.

Burmistrz Antosik poinformował przy okazji, że miasto jest gotowe na nowego dostawcę ciepła: - Przez 3 ostatnie lata ocieplono już 75 bloków. Bloki ocieplają wspólnoty mieszkaniowe, ale miasto dołożyło do tych inwestycji dotychczas 3,8 mln zł. Jest to więcej niż koszt wodnego placu zabaw.

Jak poinformował prezes PGKiM, Mirosław Wypiór, termomodernizacja sprawia, że oszczędności na budynku dochodzą do 30%.

Jaka będzie cena za ciepło od 1 stycznia?

Odnosząc się do ostatnich doniesień medialnych, prezes PGKiM, Mirosław Wypiór wyjaśniał radnym, że jedynie firma GETEC jest upoważniona do tego, aby występować do Urzędu Regulacji Energetyki (URE – centralny organ administracji państwowej regulujący polski rynek energii). - Taryfa ciepła będzie znana prawdopodobnie 15 grudnia. Wniosek taki mógł zostać złożony dopiero wtedy, gdy inwestor znał wszystkie wydatki inwestycyjne – informował Wypiór, dodając, że dopiero po opublikowaniu ceny w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego będzie można podać informację cenie ciepła w lokalnej prasie.

Krótka historia nowego źródła ciepła w Turku

Przypomnijmy jak przez ostatnie lata zapatrywano się na sprawę ciepła w Turku w obliczu końca sektora paliwowo-energetycznego w naszym rejonie.

Na koniec roku 2013 r. podczas sesji miejskiej dyskutowano o tym, w jaki sposób zapewnić miastu ciepło po ewentualnym zakończeniu działalności Elektrowni Adamów. Zdzisław Czapla przedstawił się jako znawca tematu: – Ja osobiście wiem, jak to zrobić. Myślę, że to będzie również wyzwanie dla przyszłej kadencji. W przypadku, gdyby tu ktoś był amatorem to nie sądzę, żeby ktoś dał sobie radę z tym tematem. Jest to wyzwanie, które wymaga profesjonalizmu i wiedzy w tym zakresie - mówił wtedy Czapla.

Kilka miesięcy wcześniej, w lipcu 2013 r. Ł. Maciejewski, Doradca Burmistrza Turku ds. mediów informował, że „nie ma podstaw do obaw o dostawy ciepła do Turku po roku 2017”, bo „nawet jeśli PAK wyłączy wówczas z eksploatacji bloki energetyczne w Elektrowni „Adamów”, zarząd tej firmy zapewnia, że ogrzeje miasto korzystając z innego źródła”.

W ogóle Zdzisław Czapla bardzo optymistycznie wypowiadał się na temat przyszłości sektora paliwowo-energetycznego w naszym rejonie. W marcu 2013 r. na stronie Urzędu Miejskiego pojawił się wywiad, w którym stwierdza, że osoby, które kreują apokaliptyczne wizje na temat przyszłości Turku „niekoniecznie działają w interesie miasta i jego mieszkańców.” Czapla stwierdza w wywiadzie, że przygotował wraz ze swoją ekipą miasto na kres kopalni.

„Jeśli natomiast chodzi o elektrownię to jestem przekonany, a to przekonanie graniczące z pewnością, że elektrownia będzie działała tak długo, jak długo będzie w regionie węgiel” - mówił Czapla dodając dalej, że „ZE PAK zapewnił nas bowiem, że przed 2018 rokiem wybuduje na terenie elektrowni nowy blok”.

W roku 2014 bańka mydlana tych wizji pękła. Ogłoszono pierwszy przetarg, w którym poszukiwano inwestora mającego zapewnić źródło ciepła. Został on ogłoszony przez PGKiM na początku października 2014, czyli w okresie poprzedzającym wybory samorządowe. Od tego czasu 2 razy przesuwano termin rozstrzygnięcia procedury, a w międzyczasie mieszkańcy odrzucili kandydaturę Czapli wybierając Romualda Antosika na burmistrza Turku. Ostatecznie pierwszy oraz drugi przetarg zostały unieważnione.

Wykonawcę nowego źródła ciepła, którym okazała się firma GETEC, wybrano 25 maja 2015. Powtórzenie procedury przyniosło wymierne rezultaty dla mieszkańców i poskutkowało tym, że GETEC zaproponował niższą, niż w poprzednim przetargu, cenę za ciepło (44,59 zł za GJ uśredniony, wcześniej proponował 46,64 zł/GJ.).

Kamień węgielny pod budowę ciepłowni GETEC wmurowano 28 września 2016 r.

Marcin Derucki