Wielki spadek i śmierć. Co się wydarzyło na "Urodzinach Edwarda"?
To, że stowarzyszenie Przystań po raz kolejny podniosło kulturalną poprzeczkę w naszym mieście, pisałem już w sierpniu, tuż po tegorocznym finale Akademii Letnich Spotkań Artystycznych. Już wtedy liderzy Przystani udowodnili, że (zgodnie z obietnicami) ukończona w czerwcu Scena Kameralna będzie tętniła sztuką.
Jednak 8 i 9 grudnia wydarzyło się coś, o czym nie sposób pisać inaczej, jak o kolejnym, kulturalnym przełomie. Tym razem oto turkowska widownia miała okazję zobaczyć komedię kryminalną „Urodziny Edwarda”, napisaną przez związanego od kilkunastu lat z Turkiem pisarza Jarosława Klonowkiego oraz Janusza Kotońskiego, będącego wychowankiem Przystani. Wydarzenie wyreżyserowali Maria i Jacek Sulkowscy, a na scenie wystąpili aktorzy-amatorzy z grupy teatralnej Poruszenie.
Nie przypominam sobie, aby regularnie funkcjonująca grupa teatralna w Turku, złożona z dorosłych osób, odgrywała oryginalny, napisany typowo pod nią scenariusz. Nawet przeglądając pobieżnie repertuar grany przez Teatr Amatorski założony m.in. przez L.L. Kruszyńskiego w Turku w XIX w. oraz kolejne turkowskie, przedwojenne teatry, nie natrafiłem na sztuki autorskie.
No, może trochę przesadziłem. Teatralna grupa funkcjonująca przy stowarzyszeniu Przystań przyzwyczaiła nas do świetnych przedstawień dla dzieci oraz przedstawień przygotowywanych przez młodzież uczestniczących w ramach Akademii Letnich Spotkań Artystycznych, które były projektami autorskimi. Zwróćmy uwagę, że teraz jednak otrzymaliśmy spektakl przygotowany z myślą o widzu dojrzałym, a cała trupa wkroczyła na znacznie wyższy poziom gry aktorskiej.
O fabule spektaklu pozwolę sobie nie pisać. Jak już wspomniałem, na początku przyszłego roku na scenie kameralnej ponownie zobaczymy „Urodziny Edwarda”, więc po cóż psuć zabawę? W skrócie napiszę jedynie, że chodzi o dobrze znany w teatrze i kinie motyw – duży spadek i czyhającą na niego rodzinę.
W pierwotnej wersji "Urodziny Edwarda" miały być spektaklem whodunnitowym, w którym widzowie mieli być wciągnięci w poszukiwania sprawcy morderstwa. Jednak w procesie ścierania się wizji autorów scenariusza z wizją reżyserów, doszło do powstania komedii kryminalnej, w której okoliczności stały się jedynie pretekstem do ukazania przywar bohaterów. Jak na urodzinową posiadówkę przy suto zastawionym stole (aktorzy grają, obficie się obiadając!), akcja "Urodzin..." jest niezwykle wartka. Spektakl trwa ok. 1 godzinę.
W „Urodzinach Edwarda” wystąpili: Weronika Dębińska, Patryk Janczak, Kamil Mączka, Ewelina Derucka, Wiktoria Donart, Oliwia Tralewska, Janusz Kotoński i Jacek Sulkowski. Scenariusz: Jarosław Klonowski i Janusz Kotoński. Reżyseria: Jacek i Maria Sulkowscy. Scenografia: Jacek Sulkowski.
Na sam koniec warto przypomnieć, że spektakl zrealizowany został w ramach projektu Międzypokoleniowy Klub Kultury „Kuźnia Artystyczna” dofinansowanego przez Gminę Miejską Turek i Samorząd Województwa Wielkopolskiego.
Marcin Derucki