Po tym jak w czasie poprzedniego przetargu okazało się, że najniższa kwota za którą jakakolwiek firma chce dokończyć rozpoczętą w 2020 roku rewitalizację parku, przekracza ponad trzykrotnie sumę zakładaną na ten cel przez miejskich urzędników, został ogłoszony drugi przetarg. Termin wpływania ofert wyznaczono na 27 lipca.

– Wczoraj o godz. 9:00 otworzyliśmy oferty, które wpłynęły do Urzędu Miasta – informuje Joanna Misiak- Kędziora. W drugim przetargu na wykonie robót budowlanych w ramach zadania „Pomysłowa, atrakcyjna, różnorodna, kompleksowa – rewitalizacja Parku Miejskiego narzędziem integracji i aktywizacji mieszkańców Turku” swoje oferty zgłosiły trzy przedsiębiorstwa.

Spółka Kapibara z Knurowa, która jeszcze na początku lipca oferowała swoje usługi za kwotę niemal 10,5 miliona złotych, tym razem podniosła cenę o kolejny milion. Z kolei oferta firmy Lepiko z Poznania tym razem została o niemal milion zmniejszona (z 10 960 000 do 9 970 000). Najtańszą opcję zaproponowała firma SZART Szymon Rąpel z Konina, która całość robót wyceniła na niemal 6 milionów złotych. – W tej chwili trwa weryfikacja tej oferty i to wszystko co na ten moment mogę powiedzieć – mówi Joanna Misiak-Kędziora.

Sprawa rewitalizacji największego i najstarszego parku w Turku od samego początku budzi kontrowersje wśród mieszkańców. Nie da się ukryć, że przedłużający się remont „zielonych płuc Turku” rzeczywiście integruje i aktywizuje mieszkańców naszego miasta. Ostatnio nawet podjęto inicjatywę porządków własnym sumptem. Nic z tego nie wyszło – na ochotników czekała policja. W końcu wstęp na teren budowy jest surowo wzbroniony...