- To był dla nas intensywny rok pełen pracy, pasji, wzruszeń i emocji – podsumowuje Sulkowski, nie ukrywając, że nie było lekko. Mimo ogromnych problemów finansowych i realnej groźby zamknięcia Przystani, roczne podsumowanie działalności Stowarzyszenia, wypada naprawdę imponująco. Wśród wydarzeń, które już zapisały się w historii organizacji, znalazły się zarówno imprezy cykliczne, jak i całkiem nowatorskie. Instalacja historyczna "Polska Silna i Dumna", wystawa modelarska, projekt "Matma w Teatrze", marcowy weekend dla kobiet, założenie Klubu Keto, giełda płyt winylowych, sześć koncertów, 13 spektakli teatralnych, 3 stand-upy, słuchowiska „The Time of Darkness” i „Piorun”, warsztaty teatralne i taneczne, projekty profilaktyczne, skierowane do dzieci i młodzieży, no i oczywiście Fabryka Świętego Mikołaja i urodziny Kubusia Puchatka – to tylko te najważniejsze.

I choć łatwo nie było, na pewno było warto. – Trudny rok, który pokazał nam jedną ważną rzecz: Jesteśmy potrzebni. To Wy nam to pokazaliście, wypełniając Przystań do ostatniego miejsca na każdym wydarzeniu. Dzięki wsparciu społeczności skupionej wokół Przystani, przetrwaliśmy ten bardzo trudny rok. Daliście nam dużo siły i motywacji do pracy, za które chcielibyśmy podziękować – podsumowuje Jacek.

A jaki będzie rok 2024 w Przystani? – Na nowy rok szykujemy ogromne projekty, które sprawią, że będziemy dawali jeszcze większą wartość i wsparcie dzieciom i młodzieży w naszym regionie – obiecuje Sulkowski. A my mu wierzymy i już nie możemy się doczekać!