- Tu pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego, chciałbym powiedzieć też o kolei do Turku, kolei która powinna już powstawać. Niestety, tak nie jest – stwierdził Bartosik, jako przyczynę takiego stanu rzeczy podając kuriozalne jego zdaniem, postępowania posła Tomasza Nowaka oraz prezydenta Konina, Piotra Korytkowskiego. – Mamy do czynienia z wielkim zacofaniem obu panów, którzy pojechali do Ministerstwa Infrastruktury po to, żeby tej kolei nie budować, a następnie szumnie ogłosili to na radzie sejmiku województwa wielkopolskiego. Dawno nie widziałem takich polityków, którzy przeciwdziałają rozwojowi swojego regionu – mówił Bartosik, wyrażając swoje obawy co do dalszej realizacji tej inwestycji.

Druga inwestycją, która zdaniem posła PiSu stoi obecnie pod znakiem zapytania jest elektrownia atomowa. – Rząd PO, posłowie w tym regionie milczą, a przecież to ważna inwestycja dla naszego regionu. Do dziś nie wiemy czy będzie realizowana. Wzywam więc polityków PO, aby nie jeździli do Warszawy przeciwko tej inwestycji, a wręcz przeciwnie, by działali na rzecz jej budowy, która będzie rozwojowi tego regionu - zaapelował Bartosik. 

Rozwój regionu i własnego miasta powinny mieć, zdaniem posła PiSu, kluczowe znaczenie w zbliżających się wyborach samorządowych. – Szanowni Państwo, patrzmy na ręce politykom,a by nie rządzili nami tacy burmistrzowie jak burmistrz Turku, który prowadzi inwestycje ponad cztery lata, tacy prezydenci jak prezydent Konina, który nie rozumie rozwoju naszego regionu, Stawiajmy na tych, którzy myślą o przyszłości, tych którzy budują, a nie – niszczą.