Walka o doświadczenie, nie tylko o zwycięstwo

Jan Małecki mierzył się z rywalem o wyraźnej przewadze zasięgu, co przełożyło się na wynik pojedynku. Mimo skutecznej pracy bokserskiej i dominacji w trzeciej rundzie, nie udało się odwrócić losów walki. Jak relacjonuje trener Kamil Więcławek, „wiedzieliśmy, że jako goście musimy nokautować, by wygrać”. Turek walczył odważnie, ale ostatecznie sędziowie orzekli zwycięstwo gospodarza.

Iwo Adamek wystąpił na zasadach PRO-AM – bez kasku, w ochraniaczach na nogi. W pierwszej rundzie przyjął mocny cios sierpowy, który na moment ustawił przebieg pojedynku. Mimo wszystko zdołał dojść do siebie i pokazał serce do walki. Trzecia runda była popisem jego odwagi i determinacji, jednak plan zakończenia walki przed czasem nie został zrealizowany.

Perspektywa i wsparcie

Na gali nie zabrakło również Leny Dzieciątkowskiej, która w tym czasie uczestniczyła w konsultacjach Polskiego Związku Kickboxingu w Legionowie, szykując się do Pucharu Świata WAKO w Budapeszcie oraz wrześniowych Mistrzostw Europy we Włoszech.

Trener Więcławek nie kryje dumy z występów młodych zawodników: „Obaj jeszcze nie skończyli 18 lat, a już walczą na tak prestiżowych wydarzeniach. To historyczny moment dla turkowskiego sportu”.

Za wsparcie w przygotowaniach podziękowania skierowano do Karola Bartczaka (Rehabilitacja Turek/Tuliszków) oraz SFD TUREK za suplementację, a także Marcina Małeckiego i kibiców obecnych na gali.

źródło: Striker Turek