Grodzisk "odpuścił" sobie turkowski PKS

Akadiusz Wszędybył środa 16 listopada 2011 12:00

Wizyta w Urzędzie Miasta, spotkanie z Burmistrzem, negocjacje – do niedawna można było przypuszczać, iż ratunkiem dla lokalnego przewoźnika stanie się PKS Grodzisk Mazowiecki. Dziś jest już wszystko jasne – taka forma "reanimacji" nie nastąpi.

Jeszcze we wrześniu wydawało się, iż PKS z Grodziska Mazowieckiego jest zainteresowany nabyciem większościowego pakietu akcji turkowskiego przedsiębiorstwa. Przedstawiciele spółki zaproponowali wówczas również wykonanie audytu, którego celem było zbadanie sytuacji przewoźnika. O to, czy rzeczywiście negocjacje spełzły na niczym postanowiliśmy zapytać u źródła. W rozmowie telefonicznej z redakcją portalu Turek.net.pl Zenon Marek - dyrektor naczelny spółki PKS z Grodziska Mazowieckiego nie pozostawił złudzeń co do fiaska rozmów. Potwierdził, iż 15 listopada stosowne pisma wysłane zostały do Burmistrza Czapli i Zarządu turkowskiego przedsiębiorstwa.

Zdaniem dyrektora grodziskiego PKS-u rozważana forma restrukturyzacji, polegająca jedynie na dofinansowaniu, nie dałaby spodziewanych efektów. Jego zdaniem przypuszczalnie za pół roku znów mogłoby się okazać, że pieniądze turkowskiemu przedsiębiorstwu się skończyły. Dyrektor Zenon Marek uważa, iż lekiem na problemy lokalnego przewoźnika są jedynie głębsze działania restrukturyzacyjne.

O dalszych perturbacjach związanych z ratowaniem PKS Turek informować będziemy na bieżąco.