PKS jak brzydka panna
Choć mienie turkowskiego przewoźnika jest „na wydaniu”, chętnych brak. Pod koniec grudnia fiaskiem zakończyła się próba przeprowadzenia przetargu, ale już niebawem nastąpi drugie podejście do pozyskania inwestora.
Koniec roku 2011 mógł przynieść ze sobą ważne rozstrzygnięcie w kwestii turkowskiego PKS-u. Na dzień 29 grudnia zaplanowany był przetarg na sprzedaż prawa użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowej spółki. Transakcja dotyczyć miała działki o łącznej powierzchni 17.562m2 położonej w Turku przy ulicy Milewskiego 9 wraz z prawami własności budynków. Mówiąc prościej – chodzi o położony tam dworzec autobusowy z wiatą, oraz min. trafostację i portiernię. Za sprawą uchwały NR XI/67/11 z dnia 21.06.2011 r. w sprawie przystąpienia do zmiany miejscowego planu zagospodarowania, którą podjęła Rada Miejska Turku, na wspomnianym terenie możliwa stała się lokalizacja wielkopowierzchniowych obiektów handlowych. Okazało się jednak, iż zabrakło zainteresowanych zakupem.
Skoro pierwsza próba ratowania finansów firmy zakończyła się fiaskiem, turkowski PKS już niebawem ponownie postara się zdobyć nabywcę. Drugi przetarg zaplanowano na dzień 25 stycznia. Cena wywoławcza w tej formie licytacji publicznej wynosi 3.900.000 zł. Jest to taka sama kwota, jak w przypadku pierwszego podejścia.
AW