Punktualnie w samo południe pod Pomnikiem Ofiar Wojny pojawili się przedstawiciele samorządów miasta i powiatu tureckiego, organizacji, partii politycznych, zakładów pracy i placówek oświatowych i mieszkańcy miasta. Wydarzenie rozpoczęło odegranie hymnu państwowego. Następnie z przemówieniem okolicznościowym wystąpił Burmistrz Turku.

– 67 lat temu skończyła się niemiecka okupacja. Skończył się czas niewoli, prześladowań, mordów, upodlenia, głodu i umęczenia mieszkańców naszego miasta. Mniej niż połowa tych mieszkańców, którzy byli w Turku przed wojną, bezpośrednio po niej ponownie w nim zamieszkała - w mieście które materialnie nie ucierpiało, a gdzie nawet powstały nowe budynki i budowle. Ucierpieli jednak mocno ludzie poprzez choroby, nędzę, śmierć, prześladowania i poniżenie  – mówił do zebranych Zdzisław Czapla. W swej wypowiedzi odwołał się także do ciężkich realiów powojennych. – Pochylmy nasze czoła pod pomnikiem pomordowanych ofiar II wojny światowej – apelował Burmistrz.

W dalszej części obchodów przyszedł czas na złożenie hołdu Ofiarom Wojny. Liczne delegacje przekazały na ręce harcerzy wiązanki kwiatów, które spoczęły następnie pod pomnikiem. Uroczystość, którego organizatorami byli Komitet Obchodów Świąt Państwowych i Burmistrz Miasta Turku zakończyło odegranie "Warszawianki".

AW