Młynarczyk apeluje, by radna oddała mandat lub wróciła do PO
W czasie ubiegłotygodniowej sesji Rady Miejskiej Turku o swym rozstaniu z Platformą Obywatelską poinformowała zebranych w sali im. Solidarności Maria Nitecka-Olenderek. Nieco światła na ów fakt rzucił w poniedziałek Dariusz Młynarczyk, mówiąc o takich przyczynach sytuacji, jak niestosowanie się radnej do wytycznych, dotyczących głosowania w kwestii rozmaitych projektów uchwał.
Podczas poniedziałkowej konferencji przedstawicieli lokalnych struktur PO, Dariusz Młynarczyk mówił o tym, że nie są mu do końca znane przesłanki kierujące radną miejską, ale zapewne oświadczenie Marii Niteckiej-Olendrek jest m.in. reakcją na uchwałę Zarządu Miejskiego Platformy Obywatelskiej z dnia 16 marca. Ta dotyczyła rekomendacji dla radnych PO na sesję w dniu 21 marca.
Znalazły się tam wytyczne, dotyczące wstrzymania się podczas głosowania w sprawie uchwały w sprawie zwolnienia z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi z uwagi na wątpliwości co do jej zgodności z obowiązującymi przepisami prawa. Ponadto zobowiązano radnych do wyrażenia na sesji stanowiska Platformy Obywatelskiej o konieczności ponownego przeanalizowania przez Radę Miejską uchwały w sprawie wysokości stawek za gospodarowanie odpadami. Zdaniem PO lepszym rozwiązaniem od stosowania zwolnień w przypadku niektórych mieszkańców byłoby ustalenie niższych opłat dla wszystkich. Radni Platformy ponadto zostali zobowiązani do głosowania przeciwko wprowadzeniu do porządku obrad punktu Apel Rady Miejskiej Turku przeciwko wprowadzeniu przez Ministra Administracji i Cyfryzacji Michała Boniego „Projektu założeń ustawy o poprawie warunków świadczenia usług przez jednostki samorządów terytorialnych”, czego inicjatorem byli radni SLD.
Dariusz Młynarczyk mówił o tym, że Maria Nitecka-Olenderek od dłuższego już czasu nieszczególnie stosowała się do tego rodzaju wytycznych: – Niestety na początku tej kadencji po miesiącu czy dwóch funkcjonowania grupa radnych zdecydowała się podwyższyć sobie diety. Jej liderem był pan radny Marczewski, a z ubolewaniem stwierdziłem, że pani Maria Nitecka-Olenderek również głosowała „za”. Przypominam sobie, jak na swym blogu skrytykowałem tę decyzję Rady. W lutym 2011 roku spotkałem się z bardzo ostrym atakiem ze strony radnego Marczewskiego. Druga sprawa, która nas bardzo poróżniła, to powierzenie nowo powołanej spółce PGO odbierania odpadów na 20 lat. Wówczas wysłałem radnym PO zalecenie wstrzymania się podczas głosownia. To była moja rekomendacja jako szefa PO w powiecie tureckim. Byłem przekonany, że ta uchwała była na pewno niezgodna z prawem, a także z ideą i duchem Platformy Obywatelskiej. Pani radna Nitecka-Olenderek głosowała za tą uchwałą.
Jak zauważył Dariusz Młynarczyk, Maria Nitecka-Olenderek zawdzięcza mandat Platformie Obywatelskiej i powinna w imię odpowiedzialności, przyzwoitości oraz elementarnej uczciwości złożyć mandat radnej, gdyż nie ma moralnych podstaw do jego sprawowania. Zdaniem lokalnego lidera PO radna nie zdobywając się na taki czyn po prostu pokaże, iż dieta jest dla niej ważniejsza, niż dobre imię i uczciwość względem mieszkańców Turku i wyborców Platformy Obywatelskiej.
– Mario. Jeżeli nie chcesz i nie akceptujesz linii programowej PO, złóż mandat. Wierzę, że stać cię na ten uczciwy gest. Proszę, nie przekreślaj naszej długoletniej współpracy na ołtarzu poglądu radnych Marczewskiego i Jasaka. (…) Mario. Po świętach Wielkiej Nocy nie będzie możliwości powrotu do PO, ze wszelkimi tego konsekwencjami. Proszę, przemyśl swoją decyzję póki nie jest za późno – apelował Dariusz Młynarczyk.
AW
Fot. M. Derucki

Marcin Derucki dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72