Zarząd Powiatu z absolutorium
We wtorek radni powiatowi musieli zdecydować, czy wyrazić aprobatę dla wykonania budżetu powiatu tureckiego za 2012 rok. Choć Ryszard Bartosik wskazywał, że "nie sposób głosować za absolutorium dla tego Zarządu", to jednak większość samorządowców opowiedziała się na "tak".
Jak przystało na sesję absolutoryjną, wiele jej czasu spożytkowano na zapoznanie się z szeregiem opinii czyli stanowiskami Regionalnej Izby Obrachunkowej i komisji Rady Powiatu, z Rewizyjną na czele. Opinie te, wystawione sprawozdaniu z wykonania budżetu, były przychylne. Z samego sprawozdania wynikało, że udało się wykonać 98,68% zaplanowanych dochodów budżetu, a wydatki w prawie 95,85%. Zadowolony z realizacji założeń finansowych był również sam starosta. Zbigniew Bartosik stwierdził, iż w jego ocenie pieniądze były wydatkowane w przemyślany sposób z uwzględnieniem palących potrzeb, choć nie ułatwiało tego np. spłacanie pokaźnych kredytów, zaciągniętych przez poprzedników. Włodarz powiatu podziękował za wszelkie działania m.in. obecnym członkom Zarządu Powiatu, jak i Anicie Dzieciątkowskiej-Pieścik, która owo gremium opuściła kilka miesięcy temu. Sama radna nie omieszkała zauważyć, że Zbigniew Bartosik podziękował jej za współpracę jakiś czas temu w specyficzny sposób.
Podczas debaty nad wykonaniem budżetu krwi Zbigniewowi Bartosikowi postanowił napsuć Ryszard Bartosik. – Aż ciśnie się na usta pytanie - jeśli jest tak dobrze, to czemu jest tak źle? – dociekał lokalny lider PiS zaznaczając, że nawet najdłuższa wypowiedź starosty, przypominająca przemówienia rodem z PRL-u, nie zmieni tego, że rok 2012 pełen był błędów i zaniechań. Zdaniem radnego powiatowego w sposób nie dość należyty zajęto się szpitalem, a władze powiatu zamiast np. zadbać o odpowiednie wsparcie dla lokalnych sportowców wolały wypłacać odszkodowania osobom zwolnionym z rozmaitych stanowisk lub przyznawać podwyżki dla niektórych urzędników. Zdaniem Ryszarda Bartosika, starostowie w roku 2012 powinni w większym stopniu zająć się pracą, a w mniejszym ciąganiem ludzi po poznańskich sądach i udziałem w festynach, turniejach i piknikach. Przychylne słowa na temat pracy Zarzadu Powiatu w 2012r. nie padły także z ust radnego Kranca czy też Harasnego, który mówił o tym, że władzom powiatu brakuje odwagi, by podejmować pewne kluczowe decyzje.
Rzecz jasna Zarząd Powiatu miał też swoich obrońców, np. w osobach radnych Wojtkowiaków. Zdzisław Wojtkowiak w czasie wtorkowej sesji mówił o tym, że budżet na rok 2012 został zrealizowany zgodnie z założeniami, a mimo nienajłatwiejszej sytuacji w powiecie zwiększono w stosunku do roku 2011 skalę inwestycji drogowych i to bez zaciągania kredytów. Z kolei Andrzej Wojtkowiak wskazywał, że w minionych miesiącach dbano o młodzież i sprawy oświaty, a Zarząd zabrał się za tak ważne inwestycje, jak budowa sali sportowej przy ZST, utworzenie Domu Dziecka w Kaczkach Średnich czy termomodernizacja SP ZOZ.
Spory i opinie swoją drogą, ale i tak najważniejsze jak zwykle było głosowanie. Za podjęciem uchwały w sprawie absolutorium opowiedziało się 11 radnych, 4 było przeciw, 3 osoby wstrzymały się od głosu.
AW