Ronda spod chwastów nie widać

Akadiusz Wszędybył czwartek 8 sierpnia 2013 15:00

Kwestia utrzymania zieleni znajdującej się na lokalnych rondach jest solą w oku wielu miejscowych zwolenników florystycznej estetyki. O tym, że nie można wręcz patrzeć na rondo Zesłańców Syberyjskich, przekonany jest jeden z naszych Czytelników.

Autor listu, który trafił na naszą skrzynkę pocztową mówi o tym, że obecny wygląd ronda jest po prostu opłakany: „Rondo jest tak zarośnięte, że kompletnie nic nie widać z naprzeciwka. Mało tego - jaka to jest wizytówka dla naszego miasta? Szczególnie teraz, kiedy wakacje w pełni i czas podróży całych rodzin. Jak to świadczy o naszym mieście, które stara się o inwestorów? Czy to tak wiele kosztuje, żeby wykarczować te chaszcze na tym rondzie?”.

Nasz Czytelnik będąc przy temacie inwestorów i tym samym TSI podsuwa lokalnym władzom kolejny pomysł.: „Może warto by było wyłączyć w końcu oświetlenie w strefie Tureckiej Strefie Inwestycyjnej, gdyż lampy drogowe świecą się co noc kompletnie bez celu, gdyż nie ma tam obecnie żadnego inwestora, tylko same asfaltowe ulice, więc nie ma co tam zginąć.”

Gwoli przypomnienia: o kontrowersyjnym wyglądzie rodna Zesłańców Syberyjskich, znajdującego się w pasie drogi krajowej K 72 i położonego na terenie gminy wiejskiej Turek pisaliśmy już dwa tygodnie temu w tekście „Miejska Dżungla 3D: Tylko plastik nie zarasta”. Wówczas Wydział Promocji i Informacji UM w Turku wskazał nam, że o sytuacji na rondzie powiadomiony został wójt Karol Mikołajczyk.

Opracował: AW