Brudzew: Most skłóci gminę z powiatem?
Sprawa - warunkowo dopuszczonego do użytku - mostu na rzeczce Kiełbasce w Brudzewie rodzi napięcie pomiędzy władzami gminy, a powiatu tureckiego. Nerwowość wkradła się na jedno z ostatnich posiedzeń Zarządu Powiatu, na którym pojawił się wójt Krasowski, a temat powrócił również podczas XXXVII sesji Rady Gminy Brudzew. W jej trakcie wicestarosta Karski tłumaczył, że wprawdzie trudno ot tak w budżecie powiatu znaleźć pieniądze na tego typu kosztowną inwestycję, ale istnieje szansa na pomyślne rozstrzygniecie problemu dzięki opcji pozyskania dofinansowania z Ministerstwa Transportu.
Dyskusję w tej kwestii rozpoczął wiceprzewodniczący Rady Gminy Brudzew. Kazimierz Wdowiński wykorzystując obecność wicestarosty na sesji zapytał, co stanie się z podniszczonym mostem na rzece Kiełbasce. Głos w sprawie zabrał więc Władysław Karski, który nie krył, że jest to dla niego sprawa trudna i drażliwa, gdyż jest mieszkańcem gminy Brudzew, ale zarazem wicestarostą i wie, jak trudno jest realizować władzom powiatu wszelkie niezbędne inwestycje, których jest przecież sporo.
– Grozi to katastrofą budowlaną. Problem ten dotyczy tego mostu od wielu lat. Pierwsze wzmianki o takim stanie pojawiały się od roku 2003, 2004, ale kolejne samorządy spychały to warunkowo. (…) W opinii oceniającej stan mostu napisano o wiośnie 2014 roku, więc jakby z góry osoba, która oceniała to zakładała, że do wiosny on wytrzyma. Ja uważam, że wytrzyma i dłużej, ale to nie zwalnia nas w żadnym aspekcie od poczynienia kroków, by ten most został przebudowany – informował wicestarosta zaznaczając, że póki co rozważane są rozmaite opcje minimalizowania ryzyka. Zdaniem Władysława Karskiego nie można jednak wprowadzić na moście np. ruchu wahadłowego pojazdów i ograniczenia do 3,5 tony zarazem, gdyż byłoby to zbyt uciążliwe dla mieszkańców.
Swój pogląd w kwestii dbania o most na Kiełbasce miał przewodniczący Kiciński. Samorządowiec stwierdził, iż władze gminy Brudzew są - mówiąc najdelikatniej - zaniepokojone sytuacją i dodał, że w jego mniemaniu stracono sporo cennego czasu, w którym można było się zabrać za rozwiązanie problemu: – Myślę, że jakby to było wcześniej zasygnalizowane, to mimo różnych opinii wśród Rady jakieś wsparcie ze strony samorządu Gminy Brudzew by się znalazło.
Nutę optymizmu starał się tchnąć w dyskusję Władysław Karski, który mówił o tym, że najważniejsze będzie dobre zaplanowanie działania tak, by zamknięcie przebudowywanego czy też remontowanego mostu nie było katorgą. – No jest kwestia dowozów, to są koszty, objazdy, ja to wszystko rozumiem. Jeżeli będziemy znali termin wykonania zadania, gdyby to był okres wakacyjny 2015 roku, to wiadomo, że wtedy nie będziecie ponosili takich kosztów. Pewnie można wystąpić i na drogę sądową, o której pan wójt mówił i skarżyć powiat, można i w ten sposób swoich roszczeń dochodzić... Myślę, że bardziej ta współpraca, która zawsze była między powiatem i Gminą Brudzew zaowocuje tym, że bezboleśnie odczujemy tę naprawę, przebudowę czy remont mostu.
Cóż dalej z mostem? Jak wynika z szacunków wójta Krasowskiego, koszt jego przebudowy mógłby wynieść aż ok.1,5 mln złotych. Póki co Starostwo Powiatowe powinno grudniu tego roku otrzymać zleconą ekspertyzę stanu mostu, która potrzebna będzie do dalszego wykonaniu projektu. Jak wskazał Władysław Karski, obecnie szansą na rozwiązanie problemu jest pozyskanie środków z Ministerstwa Transportu, które pokryłyby 50% kosztów inwestycji i właśnie w tym kierunku zmierzać będzie Zarząd Powiatu.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72