R. Bartosik pytał, czy Karski musi wszędzie szukać splendoru
W miniony piątek odbyła się XXXIV sesja Rady Powiatu Tureckiego, w czasie której nie obyło się tradycyjnie już bez kolejnej utarczki słownej między panami Ryszardem Bartosikiem i Władysławem Karskim. Tym razem radnego Bartosika ciekawiło to, czy nie było już osoby bardziej godnej stania na czele komitetu, zajmującego się pozyskaniem sztandaru dla turkowskiej PSP, niż wicestarosta. – Nie musi być tak, że ten kto wszędzie chce być, musi być wybierany – mówił Bartosik.
Podczas XXXIV sesji radni wysłuchali podsumowania z wykonanych w roku 2013 zadań przez Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Turku. Ten punkt obrad skłonił do zabrania głosu Ryszarda Bartosika. Lokalny lider PiS najpierw poprosił, by radni powiatowi wzięli udział w wojewódzkich obchodach Dnia Strażaka, które odbędą się w Turku w dniu 17 maja, a nieco później zabrał się za krytykę Władysława Karskiego.
– Będzie fundowany sztandar dla PSP. Kilka dni temu zauważyłem, że przewodniczącym komitetu fundacji tego sztandaru jest Władysław Karski. Zadam takie retoryczne pytanie - czy my już mamy jakiś deficyt ludzi w powiecie, że akurat pan Władysław Karski musi być przewodniczącym tego komitetu? Dla mnie jest to rzecz bardzo ciekawa w obliczu zeszłorocznych zawodów powiatowych OSP, gdzie pan Karski wtargnął na boisko i próbował wykorzystywać stanowisko starosty i zachował się jako strażak i jako starosta niezbyt fair. (…) Ta nominacja jest niefortunna – wyraził swoją opinię Ryszard Bartosik.
Ryszard Bartosik zauważył, że Karski otrzymał kolejną funkcję, podczas gdy wśród radnych powiatowych jest przecież np. Marek Kubiak, który choć jest byłym Komendantem Głównym Państwowej Straży Pożarnej i Wielkopolskim Komendantem Wojewódzkim PSP, to pewnie w swej skromności decyzję o o tym, by stać się przewodniczącym wspomnianego komitetu, podjąłby o wiele mniej pośpiesznie, niż Karski. – Nie musi być tak, że ten kto wszędzie chce być, musi być wybierany – mówił Ryszard Bartosik.
Słowa radnego PiS dotknęły Władysława Karskiego, który nie zamierzał spokojnie słuchać tego typu uszczypliwości. – Mi tę funkcję w zespole roboczym zaproponowano, ja się nie wpraszałem. (…) Co do zeszłorocznych zawodów powiatowych to pewnie nie ma pan prawa wyrażać opinii, bo pan na nich nie był, to po pierwsze. Po drugie - jak był pan starostą, również pan na zawodach nie bywał. (…) Moja praca przy nadawania sztandaru ograniczy się do roboczej działalności, nie dla splendoru, ale dla wykonania obowiązków – wyjaśniał Władysław Karski.
AW

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72