Podczas VI sesji radni przyjęli projekty uchwał w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Turek dla liczącej 32 ha części obrębu Turkowice, majacej ponad 8 ha części obrębu Kowale Księże, a także w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Turek dla wybranego terenu w obrębie Kalinowa.

O powodach powstania takiego projektu uchwały mówił podczas obrad przewodniczący Rady Gminy. – Tutaj powiem dla wtajemniczenia, że był to jakby wniosek mieszkańców sołectwa Kalinowa. Ludzie w jakiś sposób przestraszyli się, czuli się zagrożeni powstaniem siłowni wiatrowej na ich obszarze, która skutkami działania objęłaby tereny miejscowości Kalinowa. Chcemy temu zapobiec poprzez rozpoczęcie procedury uchwalania miejscowego planu zagospodarowania, jak to było robione dla miejscowości Wietchinin i Cisew – wyjaśniał Ireneusz Kolenda.

Tuż potem głos zabrał wójt. Karol Mikołajczyk mówił o tym, że władze gminy działają zgodnie z wolą mieszkańców, ale prawdopodobnie mieszkańcy Kalinowej tak czy owak będą podziwiać w swym pobliżu śmigła wiatraka. – W tym rejonie są planowane dwie elektrownie wiatrowe. Jedna na terenie naszej gminy w miejscowości Kalinowa, druga na terenie gminy Brudzew w miejscowości Bogdałów. Teraz będziemy mieli taką sytuację, że my próbujemy poprzez uchwalenie planu na te działkę zablokować budowę elektrowni zgodnie z wnioskiem podpisanym przez mieszkańców Kalinowej, ale z drugiej strony czy gmina Brudzew podejmie podobne działania u siebie? Raczej nie. W efekcie może być tak, że będzie na Bogdałowie elektrownia wiatrowa, która będzie oddziaływać na mieszkańców Kalinowej tak czy owak, a podatki będą płynąc do gminy Brudzew. To tak na marginesie. Zresztą prawdopodobnie firma przesunie elektrownię z Kalinowej do gminy Brudzew i tam będą mieć dwie. (…) Informuję tylko jaka będzie sytuacja. Prawdopodobnie będzie pomysł, by tę jedną elektrownię przesunąć kilkadziesiąt metrów dalej na gminę Brudzew – mówił wójt Mikołajczyk.

AW