Konsultacje społeczne poprzedzają przygotowanie tzw. mapy zagrożeń. O jakich zagrożeniach mówiono? Oczywiście nie mogło zabraknąć poruszenia tematu drogi wojewódzkiej nr 470, biegnącej m.in. z Kalisza do Turku i przecinającej Malanów. Nad tym, jak możliwe jest to, że zmodernizowana trasa jest wręcz niebezpieczniejsza teraz niż dawniej, głośno zastanawiał się Andrzej Toms. Przewodniczący Rady Gminy Malanów narzekał nie tylko na słynne wysepki zwalniające, ale też na sposób wykonania zjazdów z W470 do poszczególnych miejscowości. O kłopotach z wysepkami mówił też wójt Prentczyński wskazując, że wystarczy przymrozek, śliska od deszczu nawierzchnia i już przy wysepkach łatwo o kolizję. Wszakże nie raz mieszkańcy Malanowa i okolic mieli okazję widzieć efekty zdarzenia drogowego właśnie w tych miejscach. Wójt  nie owijał w bawełnę i stwierdził, że wysepki miały mobilizować kierpców do wolniejszej i  tym samym bezpieczniejszej jazdy, a tymczasem większego bezpieczeństwa nie ma, jest wręcz odwrotnie.

Mieszkańców gminy Malanów trapią nie tylko wysepki. Chcieliby też, by w pobliżu parku w Malanowie było spokojniej. Niestety dochodzi tam do aktów wandalizmu, a – jak zauważył wicewójt Cyls – nierzadko można w tych okolicach natknąć się np. na pustą butelkę 0,7 po wiadomym płynie. Policjanci czy samorządowcy nie chcieli bynajmniej podchodzić do sprawy stereotypowo i mówić o winie młodzieży z pobliskiego gimnazjum, zdecydowanie nie o to chodziło podczas omawiania problemu, jednak ogólnie rzecz ujmując park jest miejscem specyficznym. W pobliżu jest przecież nie tylko gimnazjum, ale też hala sportowa, Orlik, a to wszystko sprawia, że niektóre osoby lubią spędzać tam czas, np. dokonując rozmaitych wybryków pod osłoną nocy. Wicewójt Cyls miał drobną radę dla policjantów. Zasugerował, by może od czasu do czasu spróbowali wyczekać i wylegitymować właśnie takich chuliganów, a rzadziej zajmowali się wlepianiem mandatów np. mamie z dzieckiem, która zaparkowała niezgodnie z przepisami na jednej z malanowskich ulic.

Uczestnicy debaty mieli wiele pomysłów na to, jak sprawić, by tworzone mapy zagrożeń były bardziej wartościowe. Narzekano m.in. na metodologię opracowywania danych statystycznych. Z „cyferek” wynika, że w 2015 roku w gminie stwierdzono ogółem 298 przestępstw. Liczba ta zatrważa, jednak jest jeden szkopuł. 216 przestępstw dokonała jedna osoba. Stąd pojawiły się uwagi, by może opracowując dane skupiać się raczej na liczbie sprawców niż czynów, gdyż takie podejścia daje wypaczony obraz bezpieczeństwa w gminie. Dyskutujący postulowani też, by tworząc mapy zagrożeń uwzględnić w ich informacje o ilości osób zatrzymanych na jeździe pod wpływem alkoholu, czy tez przyłapanych na posiadaniu dopalaczy. Zebrani w sali świetlicy wiejskiej dali także do zrozumienia, że woleli, gdy w Malanowie istniał posterunek i funkcjonariusze byli na miejscu. Czy jest szansa na to, by „odkręcić” dokonane przed laty zmiany i znów posterunki zaczęły działać w poszczególnych gminach? Póki co nie ma na to pytanie odpowiedzi. Czas pokaże, czy będzie taka wola i czy znajdą się środki finansowe.

W trakcie debaty łatwo można było odczuć, że mieszkańców gminy Malanów interesuje dialog ze stróżami prawa i  osoby te miały szereg pomysłów na to, jak ulepszyć ideę mapy zagrożeń. Być może tych pomysłów będzie więcej. Policjanci zapowiedzieli, że chętnie zjawią się np. na zebraniach sołeckich czy walnych poszczególnych OSP po to, by kontakt mieszkańców z dzielnicowym był jeszcze lepszy.

Jak minął 2015 rok w gminie Malanów pod względem pracy Policji? Ogółem można mówić o wspomnianych już 298 zagrożeniach przestępczością. 62 zdarzenia należy zakwalifikować do 7 typowych kategorii przestępczości kryminalnej, takich jak kradzieże, kradzieże z włamaniem, uszkodzenia rzeczy itp. W roku ubiegłym wykryto też 216 przestępstw gospodarczych ( jak już wspomniano sprawca to jedna osoba), nie było za to żadnego przestępstwa narkotykowego. Nie zabrakło niestety wykroczeń: 26 przeciwko tzw. porządkowi i spokojowi publicznemu, 14 przeciw obyczajności publicznej, 9 kiedy uszkodzono urządzenia użyteczności publicznej. 22 razy Policja musiała interweniować, gdy dochodziło do wykroczeń przeciwko przepisom ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo w ruchu drogowym, to w 2015 roku doszło do 2 wypadków, w których na szczęście nie było ofiar śmiertelnych.

AW