Wojtkowiak ostro o PiS. Pytał posła o Orliki
Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu doszło do ostrego spięcia pomiędzy Andrzejem Wojtkowiakiem a Ryszardem Bartosikiem. Radny z ramienia LPS-u mówił, że PiS chce zniszczyć udany program Orlik2012 poprzedniego rządu, tymczasem poseł przekonywał, że program funkcjonuje, a radny jest w błędzie.
Andrzej Wojtkowiak skorzystał z obecności posła na sesji Rady Powiatu. Radny powiatowy zaznaczył, że zada pytanie parlamentarzyście, który w jego ocenie stał się wielkim sympatykiem sportu i aktywności fizycznej. – Chciałbym zapytać, co z programem Orlik 2012? Czy to prawda, że nawet nazwa musi być zmieniona? Nie pasuje wam już nic. Nie pasuje nic, nawet nazwa. Program został opóźniony o co najmniej miesiąc. Co najmniej miesiąc! Potężny chaos, bałagan.
W chwilę potem Andrzej Wojtkowiak, oceniając działania Prawa i Sprawiedliwości, zdecydował się na bardzo ostry komentarz. – Zadam teoretycznie takie pytanie. To taka plotka tylko, tak z miasta. Czy nawet panie w szaletach muszą należeć do PiS-u? – pytał radny.
Skoro Andrzej Wojtkowiak pytał, to głos zabrał poseł Ryszard Bartosik. Polityk PiS nie zgadzał się z punktem widzenia samorządowca z gminy Turek. – Postaram się najgrzeczniej jak potrafię odpowiedzieć. Program istnieje, ten program funkcjonuje. Dlaczego pan wprowadza innych w błąd sugerując coś tym pytaniem? Program w tym roku normalnie funkcjonuje, jak w zeszłym. Są projekty składane. Jak pan ma jakieś dowody na to, że to nie funkcjonuje, to proszę wejść na stronę internetową Ministerstwa Sportu i zobaczyć, ile zostało złożonych wniosków. Wszystko działa, jak działało do tej pory. Nie rozumiem, skąd pan ma takie informacje. Jest pan w błędzie – wyjaśniał parlamentarzysta.
Radny Wojtkowiak wysłuchał posła, a potem przeszedł do kontrataku. – Pan nawet nie wie, że program Orlik przesunięto do listopada. Które dziecko idzie w listopadzie czy zimą na boisko?Panie pośle, pan nie jest w temacie! Naprawdę. Panie pośle, a z jakim opóźnieniem animatorzy otrzymywali dotacje z Ministerstwa? Może pan powie, z jakim poślizgiem. Totalny bałagan. Chcecie zniszczyć to. Nawet nazwa wam się nie podoba, a to był sztandarowy program poprzedniego rządu. Najlepszy dla dzieci. Chcecie to zniszczyć – pomstował radny powiatowy.
– Program funkcjonuje normalnie. Funkcjonuje tak, jak funkcjonował. Pan radny oczywiście może się wypowiadać do woli w tej sprawie – uspokajał radnego Wojtkowiaka i innych uczestników sesji poseł Ryszard Bartosik.
AW