Wideo: Transport problemem nie tylko powiatu. Wójtowie i burmistrzowie muszą znaleźć pieniądze
Transport publiczny był jednym z najważniejszych tematów konferencji prasowej, zwołanej we wtorek 14 marca w Starostwie Powiatowym. Starostwie Mariusz Seńko i Dariusz Kałużny wyjaśniali, że władze powiatu wywiążą się ze swoich zadań i zapewnią dojazdy na między „stolicami” gmin a Turkiem. O kursy w pomniejszych miejscowościach będą musieli zatroszczyć się włodarze poszczególnych gmin.
Transport publiczny był jednym z najważniejszych tematów konferencji prasowej, zwołanej we wtorek 14 marca w Starostwie Powiatowym. Starostwie Mariusz Seńko i Dariusz Kałużny wyjaśniali, że władze powiatu wywiążą się ze swoich zadań i zapewnią dojazdy na między „stolicami” gmin a Turkiem. O kursy w pomniejszych miejscowościach będą musieli zatroszczyć się włodarze poszczególnych gmin.
Już w 2016 roku mówiono o tym, że powiat turecki powierzy miastu Konin prowadzenie zadania z zakresu publicznego transportu zbiorowego. Starosta Seńko wyjaśniał podczas wtorkowej konferencji, że w lutym doszło do spotkania przedstawicieli powiatów konińskiego, słupeckiego, kolskiego, tureckiego. W międzyczasie analizy wykazały, że władze naszego powiatu nie mogą podpisać porozumienia w obecnie proponowanej formule. Starostowie i członkowie Zarządu Powiatu są zdania, że wspomniane porozumienie transportowe to najlepszy pomysł, trzeba jednak uwzględnić kilka zmian.
O jakie potrzeby chodzi? Mariusz Seńko tłumaczył, że w szkołach powiatu tureckiego uczą się się np. nastolatkowie z innego województwa, dojeżdżający z Uniejowa czy Goszczanowa. Także o ich dojazd trzeba zadbać. Pozostaje też kwestia określenia na piśmie górnej granicy dopłaty do „wozo-kilometra”.
Podczas konferencji można było usłyszeć, iż powiatowy transport publiczny musi być połączony z transportem realizowanym w gminach. Powiat zadba o to, by odpowiednie kursy łączyły stolice gmin ze stolica powiatu. Jak zauważył Dariusz Kałużny, to na władzach poszczególnych gmin spoczywać będzie zabezpieczenie kwestii dojazdu autobusów do poszczególnych pomniejszych miejscowości.
Spore zamieszanie wywołała niedawno informacja, dotycząca tego, że z dniem 20 marca b.r. PKS Konin zawiesza 32 kursy w powiecie tureckim, a 4 skraca. Starostowie zwracali podczas konferencji uwagę na to, że mowa tu nie o liniach, ale o kursach. PKS Konin wycofuje się z niektórych dowozów, ale na tych samych liniach kursują inny przewoźnicy i to oni realizują i będą realizować zadania w ramach transportu zbiorowego. Rzecz jasna pojawią się problemy w niektórych miejscowościach, na końcówkach linii, gdzie dojeżdżających jest bardzo mało, gdzie np. do szkół dojeżdżają 2 czy 3 osoby. Podczas konferencji wspomniano, że taki kłopot istnieje w Posoce czy Celestynach. W trakcie spotkania z dziennikarzami wyjaśniano, że wspomniani już wójtowie będą musieli jakoś ów problem rozwiązać. Starosta Seńko wspomniał, że przecież gminy w powiecie konińskim płacą po kilkaset tysięcy złotych rocznie PKS-owi Konin, by zapewnić kursowanie autobusów na liniach nierentownych.
Starostowie Seńko i Kałużny zadeklarowali, że w dalszym ciągu liczą na podpisanie porozumienia transportowego. Na to, że będzie to możliwe po przeprowadzeniu spokojnych rozmów z prezydentem Nowickim i zaakceptowaniu uwag, przedstawionych przez władze powiatu tureckiego.
AW