Tnijcie z głową! Ruszyły wiosenne prace pielęgnacyjne zieleni w gminach powiatu tureckiego
Wiosna już na horyzoncie, pora na przycinanie krzewów i drzew. W ruch idą sekatory, nożyce… Pół biedy jeśli ta pielęgnacja przeprowadzona jest z głową. Niestety, w wielu przypadkach, biorą się za nią ludzie bez odpowiedniej wiedzy i przygotowania. W efekcie zabiegi, którym poddawane są drzewa, przyczyniają się do ich powolnego uśmiercania. A tak być nie powinno.
Jak czytamy na stronie Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, znaczne przycięcie gałęzi drzewa prowadzić może do pogorszenia jego kondycji, naruszenia statyki a nawet do obumarcia.
Ustawa o ochronie przyrody określa podstawowe ramy, których należy się trzymać, przycinając korony drzew. Zgodnie z tymi przepisami, nie można usuwać więcej gałęzi niż 30% korony drzewa, która rozrosła się w całym okresie rozwoju drzewa.
Koronę można zmniejszyć w większym zakresie, ale tylko jeśli cięcia mają na celu:
1) usunięcie gałęzi obumarłych lub nadłamanych;
2) utrzymywanie uformowanego kształtu korony drzewa, np. uformowanych w młodości drzew jako kandelabry czy charakterystycznych wierzb głowiastych;
3) wykonanie specjalistycznego zabiegu w celu przywrócenia statyki drzewa, na podstawie odpowiedniej dokumentacji.
Usunięcie gałęzi w wymiarze przekraczającym 30% korony, która rozrosła się w całym okresie rozwoju drzewa, stanowi uszkodzenie drzewa, a w wymiarze przekraczającym 50% - uznawane jest za zniszczenie drzewa. Przekroczenie tych norm prawnych podlega wysokim administracyjnym karom pieniężnym.
Prawidłowe zasady przycinania gałęzi drzew są bardziej kompleksowe niż tylko aspekt zakresu cięć. Dotyczą one także takich zagadnień jak: wielkość średnicy usuwanych gałęzi, sposobu cięcia czy rozłożenia cięć w czasie, aby drzewo mogło łatwiej wrócić do dobrej kondycji.
Powyższe zasady określają więc skrajne wielkości możliwych przycinek, których przekroczenie na tyle negatywnie wpływa na drzewo, że obarczone jest karą.
Niestety, nie wszyscy stosują się do tych przepisów. W ubiegłym roku pisaliśmy o nadmiernym przycięciu drzew w Dobrej. W piśmie skierowanym do Tureckiego Klubu Ekologicznego i Turkowskiej Grupy Lokalnej OTOP, w czerwcu 2022 roku władze samego Turku zadeklarowały, że zwrócą uwagę wszystkim firmom, zajmującym się pielęgnacją zieleni na terenie miasta. Czy to wystarczyło? Z jednej strony dochodzi do kuriozalnych sytuacji, takich jak w ubiegłym roku, kiedy to na osiedlu Wyzwolenia zwlekano z wycięciem zagrażającego bezpieczeństwu mieszkańców drzewa, z drugiej wciąż otrzymujemy sygnały dotyczące nadmiernych cięć drzew i krzewów. Do tego dochodzi jeszcze temat koszenia trawy – zmieniający się klimat pociąga za sobą konieczność zmiany w częstotliwości wykonywania takich prac. W przeciwnym razie nie ma szans na to, że sadzone ochoczo nowe drzewa i krzewy przetrwają choćby jedno suche lato.
Anna Wiśniewska-Kocik dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72