Samorządowiec mówił o tym, że swego czasu powstał projekt rozbudowy świetlic wiejskich w Cisewie, Wietchininie i Kalinowej. Randy wspominał, że w dalszej kolejności na cisewskiej remizie odbyło się spotkanie, gdzie dyskutowano o tym, jak ów projekt ma wyglądać. – Po jakimś czasie okazało się, że do tego projektu trzech miejscowości doszła remiza w Kowalach Księżych – mówił zirytowany samorządowiec. – Dopiero teraz się dowiedzieliśmy, i to od wykonawcy inwestycji, że do projektu pozyskania środków zostały załączone nowe projekty inwestycji, w których odjęto ocieplenie świetlic, remiz w Cisewie, w Kalinowej.

Radny Młynarski mówił wprost, że jego zdaniem było to działanie na zasadzie: jednym zabieramy - innym dajemy. – Moim zdaniem, prywatnym zdaniem, uważam, że zrobiono to specjalnie po to, by pozyskać dodatkowe środki na świetlicę w Kowalach Księżych. Gdzieś trzeba było obciąć, żeby komuś dołożyć (...) W efekcie ściany zewnętrze mają być tylko pomalowane. Jeśli na tym polega gospodarowanie w tej gminie, no to super. Ciekawe kogo będzie stać na ogrzanie tej świetlicy. (...) Na chwilę obecną w Kowalach Księżych jest ocieplana remiza, której na samym początku nie było w projekcie, a nasza plus Kalinowa miałaby nie być ocieplona. Kto to w ten sposób wymyślił? Może najlepiej okien od razu nie wstawiajmy, żeby w Kowalach kostkę piękną wyłożyć?! Radny Młynarski był bardzo zdziwiony tym, że zmieniono ustalenia, poczynione np. z cisewkimi samorządowcami.

Kwestię zawirowań wokół nadania nowego blasku wiejskim świetlicom podjął się wójt Mikołajczyk. Trzeba przyznać, że nie było to łatwe. – Kiedy już mieliśmy przygotowywać wniosek do konkursu, mieliśmy dylemat. Z jednej strony chcieliśmy w pełni wykorzystać dotacje w ramach Lokalnej Grupy Działania, z drugiej zaś chcieliśmy przygotować ostateczny projekt tych 4 miejscowości taki, żeby zmieścić się w kwocie przewidzianej w budżecie. My to robiliśmy jeszcze w 2011 roku. (...) Ponieważ dotację naszą gminną wykorzystaliśmy w 100%, to podwyższenie kosztów całej inwestycji i tak nie skutkowało podwyższeniem dotacji. Zakładaliśmy z góry, że termomodernizację tych budynków wykonamy w ramach własnych środków w budżecie 2013 roku – zagłębił się w szczegóły włodarz gminy Turek. – Problem w tym, i tu przyznaję się bez bicia do winy, że planując projekt budżetu na ten rok zapomnieliśmy o tym zadaniu. Powiem szczerze. Jest to moja wina, czy też mógłby tu inne osoby, które „siedzą” w inwestycjach, ewentualnie za to pociągnąć, dlaczego o tym zapomnieliśmy.

Wójt upominał samorządowców, by nie mówić o inwestycji w Kowalach Księżych, jako o zakrojonej na szczególnie szeroką skalę. Jak zauważył Karol Mikołajczyk, chodzi głównie o ścianę frontową świetlicy: – Jej stan jest taki, że zamiast ją reperować, tynkować, rzeczą prostszą jest nakleić styropian i zaciągnąć klejem. Praktycznie stąd pojawił się ten pomysł, aby nie postępowała degradacja ściany frontowej.

Na tym dyskusja bynajmniej się nie skończyła. Radny Młynarski stwierdził, iż wójt wręcz opowiada bajki. Zdaniem samorządowca trzeba było poprzestać na projekcie prac w Cisewie, Kalinowej i Wietchininie, a potem wykonać te działania konkretnie, od A do Z. – Były pan przewodniczący musiał dostać swoje – stwierdził Paweł Młynarski, czyniąc przytyk do osoby Ireneusza Kolendy.

– Mamy do zrobienia i to musimy zrobić. Z panią skarbnik będziemy myśleć, jak te pieniądze znaleźć, żeby zadanie zrobić. To jest potrzebne – mówił wójt dając samorządowcom do zrozumienia, że bynajmniej nie jest przeciwnikiem ocieplenia świetlic.

AW