Fiołkowa tonie w błocie
Błoto, woda, koleiny – czy ktoś na styku Turku i gminy Turek wytyczył odcinek offroadowego rajdu? Niestety nie – tak po prostu prezentuje się obecnie krajobraz ulicy Fiołkowej.
Po raz kolejny na wołający o pomstę do nieba stan lokalnych szlaków komunikacyjnych zwrócił nam uwagę pewien Czytelnik. Mieszkaniec posesji przy – znajdującej się na granicy gminy Turek i miasta Turek – ul. Fiołkowej wprost mówi o tym, że ową ulicą praktycznie nie sposób przejechać autem, więc trzeba je zostawiać uprzednio wcześniej, zamiast po ludzku podjechać pod własny dom. Z kolei piesze wycieczki wiążą się z ubraniem kaloszy. Tak oto ludzie żyjący przy tejże drodze muszą wciąż borykać się z trudnościami podczas banalnego wyjścia do pracy czy odtransportowania dziecka do przedszkola.
Jak zauważa nasz Czytelnik, nie dość że drogę spowijają masy błota pośniegowego, to jeszcze przepływa przez nią strumień wody, mający swe źródło w pobliżu ogródków działkowych. Jako kolejną przyczynę takiego stanu rzeczy mężczyzna podaje fakt wykopania na wierzch gliny podczas prac wodociągowych, co skutecznie utrudnia życie osobom uczęszczającym Fiołkową.
Zbulwersowany Czytelnik uskarża sie na to, że o ile gmina Turek prowadziła w ostatnich latach jakieś działania (przejazd równiarki itp.), to już władze Turku ze swej strony nie podjęły jakichkolwiek kroków, które mogłyby doprowadzić do polepszenia takiego stanu rzeczy.
AW
Fot. M. Derucki
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72