Wawrzyniak najlepszym strzelcem turnieju "Wawrzyniaka"
30 czerwca na Orliku w Kawęczynie odbył się Turniej Służb Mundurowych „Ratownictwa Medycznego Wawrzyniak”, któremu towarzyszyły liczne atrakcje i przede wszystkim walory edukacyjne. Impreza rozpoczęła się o godz. 12.00 i przyciągnęła wielu zainteresowanych dobrą zabawą i chęcią pogłębienia swojej wiedzy.
Sport to zdrowie
Głównym elementem imprezy był oczywiście turniej piłki nożnej, rozegrany między służbami mundurowymi. Najlepszym strzelcem okazał się Daniel Wawrzyniak z drużyny Dream Team. Niezastąpionym bramkarzem został Łukasz Kotoński reprezentujący Policję. Konkurs rzutów karnych wygrał z kolei Mateusz Tomczyk z OSP Lipicze.
Piłkarskie zmagania wygrała drużyna Dream Team, zaraz za nią w rankingu znalazła się ekipa OSP Lipicze. Trzecie miejsce przypadło Komendzie Policji w Turku, czwarte OSP Strzałków, piąte zaś zremisowali OSP Głuchów oraz OSP Kowale Pańskie. Na ostatniej, siódmej pozycji znalazły się OSP Boleszczyn i OSP Kawęczyn.
Turniej zgromadził sporą grupę kibiców i publiczności, obserwującej sportowe potyczki swoich przedstawicieli. Służby mundurowe udowodniły, że nie tylko trzymają kondycję, ale umieją dobrze się bawić w atmosferze zdrowej rywalizacji.
Nie tylko zabawa
Dużą wagę przywiązano do nauki pierwszej pomocy. Ratownicy uczyli, jak ratować życie dorosłych i dzieci. Każdy mógł na fantomach przećwiczyć wykonywanie resuscytacji krążeniowo-oddechowej i poznać techniki udzielania pomocy w sytuacji, gdy liczy się czas i szybkie działanie. Pokazano także, jak od środka wygląda karetka ratunkowa oraz sprzęt medyczny, w który jest wyposażona.
Ważnym elementem imprezy była edukacja przeciwpożarowa. Wszyscy zainteresowani mogli dowiedzieć się, co zrobić w razie pożaru lub kolizji drogowej. Do dyspozycji uczestników były też dwa kompletnie wyposażone bojowe wozy strażackie z OSP w Kawęczynie, które wzbudziły duże zaciekawienie. Śmiało można więc stwierdzić, że impreza postawiła mocny nacisk na edukację, dając szansę na rozwinięcie swoich umiejętności radzenia sobie w trudnych i niebezpiecznych sytuacjach. Jest to mądre posunięcie, ponieważ przeważnie wraz z początkiem lata wzrasta liczba różnego typu wypadków groźnych dla zdrowia i życia ludzi. Wszystko dlatego, że pod wpływem luźnej, wakacyjnej atmosfery i braku świadomości puszczamy wodze wyobraźni.
Ogromną, słodką niespodzianką było pojawienie się awionetki ratunkowej Ratownictwa Medycznego Wawrzyniak. Samolot zrzucał cukierki łapane i zbierane przez najmłodszych i stanowił nie lada atrakcję. Pojawienie się awionetki nad Kawęczynem było zaskoczeniem dla nie spodziewających się niczego mieszkańców. Duże zainteresowanie wzbudził symulator uderzeniowy i inne atrakcje przygotowanie przez WORD. Wiele osób chciało przekonać się, jaka siła działa na ciało podczas wypadku czy zderzenia. Na pewno co niektórym dało to do myślenia nad tym, czy wsiadając za kierownicę nie warto brawury zastąpić zdrowym rozsądkiem.
Ważny jest dobry pomysł
Nie można pominąć w tym wszystkim organizatorów: Rafała Gila, Michała Pustego oraz Krzysztofa Dytwińskiego. Cała trójka zorganizowała imprezę od zera, wykazując się dbałością o najdrobniejsze szczegóły. - Pomysł narodził się z chęci młodych do wykazania się. Chcieliśmy pokazać, że można coś robić, urozmaicić życie mieszkańców, zapewniając im trochę rozrywki - mówi Michał Pusty. - Oczywiście musieliśmy pozyskać sponsorów. Potrzebowaliśmy zaplecza medycznego i Ratownictwo Medyczne Wawrzyniak wsparło nas w tej kwestii.
„Ratownictwo Medyczne Wawrzyniak” to Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej działający głównie na terenie powiatu ostrzeszowskiego. W ramach kontraktu z NFZ należy do systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego. Firma zajmuje się ponadto transportem chorych, organizowaniem kursów doszkalających, zabezpieczaniem imprez masowych czy podstawową opieką zdrowotną. Zakład posiada nowoczesny sprzęt i karetki, może także poszczycić się dużym doświadczeniem w przewożeniu chorych na terenie Polski oraz Europy. Firma była głównym sponsorem i dostarczyła wszystkim niezapomnianych wrażeń.
Można jedynie pogratulować pomysłu i motywacji organizatorom oraz osobom zaangażowanym w realizację przedsięwzięcia. Jest to najlepszy dowód na to, że chcieć znaczy móc, a w mniejszych miejscowościach z powodzeniem można umiejscawiać tego typu imprezy. Mamy nadzieję, że pojawią się kolejne edycje Pikniku Strażackiego w Kawęczynie.
Patronat Honorowy nad imprezą objął Eugeniusz Grzeszczak, Wicemarszałek Sejmu RP.
Więcej o OSP Kawęczyn znajdziejsz na ich profilu FB
M.A.