Matura z wf-u - skąd ten pomysł?

Pomimo że każdy przedmiot szkolny jest tak samo ważny, to w społeczeństwie przyjęło się przeświadczenie, że renoma wf-u jest mniejsza niż przedmiotów, z których nauczyciele regularnie robią sprawdziany i kartkówki. Choć według systemu oceniania wf jest  tak samo ważny, to w praktyce jego deprecjonowanie jest popularnym zjawiskiem. Aby temu zapobiegać, planowane jest wprowadzenie wf-u jako jednego z dodatkowych przedmiotów na maturze. Miałoby to nie tylko zwiększyć rangę wf-u, ale również zachęcić uczniów do częstszych ćwiczeń. Statystyki są bowiem bardzo niepokojące i wskazują na to, że wielu nastolatków szuka sposobów na uniknięcie lekcji wychowania fizycznego. To z kolei prowadzi do rosnącego problemu otyłości wśród młodzieży. Matura w wf-u miałaby być także szansą rozwoju dla osób, które po zakończeniu szkoły średniej chcą wiązać swoją przyszłość ze sportem. Choć sam pomysł wygląda bardzo ciekawie, to nadal budzi wiele kontrowersji. Jedni są za jego natychmiastowym wprowadzeniem, a inni uważają, że byłby niemiarodajny i niesprawiedliwy. Nauczyciele podkreślają jednak, by aktywność fizyczną łączyć z edukacją.

Świetnie sprawdzą się w tym przypadku audiobooki, które pozwalają na zapoznanie się z literaturą w czasie wykonywania innych czynności, m.in. sportu. Na przykład Rycerz Siedmiu Królestw audiobook, powinien przypaść do gustu wszystkim miłośnikom ciekawych i trzymających w napięciu historii. Dzięki niemu możliwe będzie przekonanie się, że czytanie książek może być innowacyjne i nowoczesne. 

Jak miałaby wyglądać matura z wf-u?

Najwięcej wątpliwości budzi sposób, w jaki miałaby przebiegać matura z wychowania fizycznego. Wiele osób nie jest bowiem w stanie wyobrazić sobie, jak sprawiedliwie ocenić sprawność fizyczną i ruchową młodzieży. W praktyce, osoby apelujące o wprowadzenie wf-u jako jednego z przedmiotów maturalnych mają dobry pomysł na rozwiązanie tego problemu. Zgodnie ze wstępnymi założeniami, matura miałaby składać się z dwóch części - praktycznej i teoretycznej. W ramach części praktycznej uczniowie mieliby zaprezentować swoje umiejętności sportowe. W tym celu mogliby rzucać do kosza, trafiać do bramki z jedenastu metrów czy wykonać start niski z bloków startowych. Część teoretyczna miałaby natomiast badać ogólną wiedzę z zakresu sportu. Pytania o spalonego w piłce nożnej czy obliczanie własnego BMI to tylko niektóre z zadań, które mogłyby znaleźć się na egzaminie maturalnym. W Polsce inicjatywę tę zapoczątkowała firma Decathlon, która napisała nawet petycję, pod którą mogą podpisać się osoby mające podobną opinię na temat wprowadzenia wf-u jako jednego z przedmiotów maturalnych. Podpisało się już pod nią kilkadziesiąt tysięcy osób, które również pragną mieć możliwość zdawania matury z tego przedmiotu. Choć na razie ministerstwo nie podjęło żadnych konkretnych kroków, to pewne jest, że od niedawna temat ten jest obiektem burzliwych rozmów. 

Matura z wf-u - tak czy nie?

Matura z wf-u to idea, która z pewnością ma wiele zalet. Dzięki niej ranga wychowania fizycznego z pewnością znacząco by urosła, a ponadto osoby wiążące swoją przyszłość z pracą sportową miałyby lepsze predyspozycje do realizacji swoich marzeń. Warto jednak mieć na uwadze to, że matura z wf-u nie byłaby dostępna dla każdego. Osoby mniej wysportowane lub zmagające się z poważnymi chorobami i niepełnosprawnościami nie miałyby jednakowych szans jak reszta uczestników. W efekcie ich wynik byłby o wiele niższy, co mogłoby mieć negatywne znaczenie podczas rekrutacji na studia. Niemniej jednak pomysł wprowadzenia matury z wf-u jako dodatkowego rozwiązania dla chętnych brzmi bardzo atrakcyjnie. Dzięki niemu młodzież mogłaby z powrotem zakochać się w aktywności fizycznej.