Oprócz naszej ekipy w turnieju wzięła udział również ekipa z Izraela i  Rosji. Pierwszy dzień zmagań judocy spędzili relaksując się podczas zwiedzania centrum Berlina. Młodzież zobaczyła Reichstag, Bramę Brandenburską, Humbolt Muzeum oraz wiele innych. Po zwiedzaniu judocy udali się na nocleg, aby już od godz. 8:00 rozpocząć zawody.

Pierwszy stanął na macie nasz najmłodszy reprezentant - 7-latek Oliwer Szczesiak, który po 4 wygranych walkach przed czasem  spotkał się w finale  z przedstawicielem Izraela. Walka była bardzo pasjonująca i gdy wydawało się, że Oliwer przegra walkę będąc złapanym w trzymanie skutecznie wyrywa się i wykonuje rzut o Soto gari, który daje zwycięstwo przed czasem.

Kolejnym zawodnikiem, który staje na macie jest Ksawery Dobroszewski z GKS Kasztelania Brudzew. Ksawery rozpoczyna udanie, lecz druga walka przegrana spycha go do repasaży i walki o brąz, co wykonuje wygrywając wszystkie kolejne walki.

Trzeci medal - tym razem srebrny - wywalczył Filip Sierakowski z GKS Kasztelania Brudzew, przegrywając jedynie walkę finałową z zawodnikiem gospodarzy. Zacięte walki również toczył Klaudiusz Tończyk z Kościuszko Turek, który po 4 wygranych przed czasem po efektownych rzutach walczy w finale. Niestety musi zadowolić się srebrnym medalem, przegrywając tylko na punkty.

Z reprezentantów,  którzy mieli walczyć  pierwszego dnia została więc jedynie Iga Kaszyńska, na której start musieliśmy czekać aż do godz 16. Przed Igą stało trudne zadanie, ponieważ była najlżejszą w wadze, a ze swoimi rywalkami spotkała się już rok temu przegrywając. Tym razem zrewanżowała się udanie wygrywając po trudnych walkach. Wyczerpana eliminacjami w finale musi uznać wyższość rywalki z Niemiec zajmując 2 miejsce.

1 złoto , 2 srebra i jeden brąz to dorobek pierwszego dnia Tegel Cup 2014. Wieczorem została zorganizowana integracyjna kolacja - grill w którym brała udział 30-osobowa ekipa z Izraela Spirit Fighting zawodnicy GKS Kasztelania Brudzew, Kościuszko Turek oraz oczywiście gospodarze, trenerzy i zawodnicy Vfl Tegel Judo Berlin.

Niedziela niestety nie była tak udana, jak dzień poprzedni. Zawodnicy Sebastian Tołkacz, Bartosz Tończyk, Filip Stolarek i Jakub Witaszek odpadli po pierwszych przegranych walkach. Jakub Wojciechowski walcząc w repasażach zajmuje 4 miejsce i przegrywa walkę o brąz. Ostatnią nadzieją na medal jest najstarszy zawodnik - uczeń LO w Turku i zawodnik klubu Kasztelania Brudzew Adrian Cieślak. W wadze do 91 kg Adrian, po intensywnych przygotowaniach na ten turniej, prezentuje się rewelacyjnie i bez trudu dostaje się do finału, gdzie ma się spotkać z utytułowanym zawodnikiem Vfl Tegel Maxem Eihornem. Walka zainteresowała całą salę - jest bardzo wyrównana. Adrian rozpoczyna od udanej akcji którą sędzia punktuje na yuko (5 pkt). Einhorn szybko odpowiada kombinacją i Adrian ląduje na plecach punktowany na wazari (7 pkt). Kolejna akcja Niemca, który chce widowiskowo i przed czasem wygrać finał ale  Adrian popisuje się widowiskową kontrą  ura-nage i rzuca Maxa na wazari (niestety po tej akcji Niemiec doznaje kontuzji kolana i nie może toczyć walki dalej. Adrian wygrywa. Mamy po rewelacyjnej walce złoto - jedyny medal ostatniego dnia Tegel Cup 2014.

Pragnę serdecznie pogratulować zawodnikom tak udanego występu. Udowodnili, że również na matach międzynarodowych potrafią odnosić sukcesy. Kosztowało ich to bardzo ciężkie przygotowania, mordercze treningi, zbijanie wagi oraz wiele determinacji i zaparcia. Dziękuję za wsparcie finansowe klubowi GKS Kasztelania  Brudzew na czele z prezesem Krzysztofem Walkowskim oraz Marcinem Szymańskim, bez których wsparcia nie osiągnęlibyśmy tak rewelacyjnych wyników. Opieka klubu, wsparcie mentalne oraz finansowe owocuje sukcesami oraz zainteresowaniem, gdyż w GKS Kasztelania powstała grupa przedszkolaków trenujących już w barwach GKS Kasztelania Brudzew.

Marek Kujawa