Orzeł Kawęczyn zdemolował Tulisię. Historyczny awans do finału Pucharu Polski

W Tuliszkowie doszło do prawdziwego piłkarskiego trzęsienia ziemi. W półfinale Pucharu Polski strefy konińskiej Orzeł Kawęczyn nie zostawił złudzeń gospodarzom, gromiąc Tulisię Tuliszków aż 7:0. Mecz, który miał być emocjonowanymi derbami powiatu tureckiego, zamienił się w jednostronny pokaz siły podopiecznych trenera Dawida Jóźwiaka.
Walec z Kawęczyna nie zwalnia tempa
Orzeł kontynuuje imponującą serię zwycięstw, pokazując, że jego forma eksplodowała w najlepszym możliwym momencie sezonu. Po wygranej 6:0 z Gromem Malanów w ćwierćfinale Pucharu Polski i 3:0 z Piastem Czekanów w lidze, piłkarze z Kawęczyna ponownie udowodnili, że są zespołem kompletnym – szybkim, skutecznym i bezwzględnym wobec błędów rywali.
Już w 12. minucie wynik spotkania w Tuliszkowie otworzył Mateusz Rosiak, a w pierwszej połowie trafienia dołożyli Krzysztof Krzysztoforowicz i Adam Majewski, ustalając rezultat do przerwy na 0:3. Po zmianie stron Orzeł nie zwolnił ani na chwilę – Majewski trafił ponownie w 47. minucie, a kolejne bramki zdobyli Krzysztof Krzysztoforowicz, Mateusz Rosiak i Michał Grzesiek, ustalając końcowy wynik na 0:7.
-Jestem dumny z chłopaków – zagrali dojrzale, konsekwentnie i z pełnym zaangażowaniem. Wynik cieszy, ale jeszcze bardziej cieszy postawa całej drużyny. Szanujemy każdego przeciwnika, dlatego tym bardziej doceniamy, jak daleko zaszli nasi rywale. Dziś byliśmy zespołem lepszym. Dziękujemy wszystkim kibicom za wsparcie, sporo osób przyjechało nas oglądać i nam dopingować. - podsumował spotkanie w rozmowie z Turek.net.pl trener Dawid Jóźwiak.
Skład zwycięzców – siła i zgranie
W bramce Orła stanął Adam Wasiluk, a przed nim formację obrony tworzyli Wiktor Kleczewski, Radosław Raszewski, Kacper Robak i Alan Przyjazny. W środku pola dominowali Kacper Weber, Stanisław Rygiel, Michał Grzesiek oraz kapitan Krzysztof Krzysztoforowicz. Na szpicy błyszczeli Mateusz Rosiak i Adam Majewski. W rezerwie pozostawali: Wiktor Raczkowski, Konrad Peruga, Michał Misiak, Błażej Ciesielski, Eryk Domagalski, Andrii Shklenskyi, Szymon Izydorczyk, Kacper Nagórski, Jakub Dulas.
Kolejna dotkliwa porażka Lisów
Dla zespołu z Tuliszkowa to druga dotkliwa porażka z rzędu, po ligowym 0:4 z GKS Sompolno i ponownie bez gola honorowego. Trener Marcin Muzykiewicz będzie musiał odbudować morale drużyny przed niedzielnym meczem z Turem 1921 Turek. To kolejne derby, które mogą być dla „Lisów” szansą na przełamanie po tygodniu sportowych rozczarowań.
Kawęczyn zagra w finale z Olimpią Koło
Po zwycięstwie w Tuliszkowie Orzeł Kawęczyn awansował do finału Pucharu Polski strefy konińskiej, gdzie 11 listopada zmierzy się z Olimpią Koło. Zespół z Koła w półfinale pokonał Polanin Strzałkowo 2:1, po golach Olafa Ossowskiego i Mikołaja Czajki.
-Teraz przed nami najważniejszy krok – FINAŁ! W finale zagramy z Olimpią Koło bardzo dojrzałym i doświadczonym zespołem to będzie nasz pierwszy mecz przeciwko temu rywalowi. Jesteśmy w finale i zrobimy wszystko, żeby ten puchar trafił do Kawęczyna. Dziś się cieszymy i świętujemy a od jutra już skupiamy się dalej na lidze bo jutrzejszy trening ma nas przygotować do kolejnego meczu ligowego. W sobotę czeka nas trudny mecz z Pogonią Nowe Skalmierzyce. - powiedział na koniec trener Orła Kawęczyn.









