sobota 27 kwietnia 2024

Sergiusza, Teofila, Zyty

reklama

108 lat pani Jadwigi Drzewieckiej z Russocic! Jedna z najstarszych Polek mieszka w powiecie tureckim

108 lat pani Jadwigi Drzewieckiej z Russocic! Jedna z najstarszych Polek mieszka w powiecie tureckim - fot.: UG Władysławów
fot.: UG Władysławów 

Kiedy się urodziła, jako jedenaste dziecko swoich rodziców, świat wyglądał zupełnie inaczej. W 1915 roku trwała właśnie I wojna światowa, której skutkiem już za kilka lat Polska miała odzyskać utraconą niepodległość. Cała młodość Jadwigi Drzewieckiej upłynęła więc w nowych dla tamtej społeczności, realiach. Wreszcie można było oddychać polskością. Pewnie dlatego, jak mówi dziś najstarsza mieszkanka powiatu tureckiego, patriotką jest do tej pory.

Dom wybudowany własnymi rękami z czerwonej cegły w latach 50 i 60, stoi w zacisznym zakątku Russocic. Żeby do niego dotrzeć, trzeba skręcić w aleję porośniętą z obu stron starymi drzewami. Tą ziemię Jadwiga odziedziczyła po swoich rodzicach i tu razem z mężem i trójką dzieci w czasach głębokiej komuny, stworzyła swoje miejsce na ziemi.Oboje z mężem pracowaliśmy w szkole we Władysławowie – opowiadawięc prace budowlane trwały głównie latem, w czasie wakacji. Z uwagi na ten ograniczony czas, budowa trwała aż 12 lat i każdy członek rodziny miał w nią znaczący wkład.

reklama

Ale zanim wróciła w swoje rodzinne strony, przez kilka lat wczesnej dorosłości, mieszkała u swojego brata Andrzeja, który jeszcze przed II wojną światową został księdzem i objął podwarszawską parafię. – Straszy brat powiedział, że na studia zdążę jeszcze pójść, a na razie mam mu pomóc wspomina pani Jadwiga. Któż mógł przewidzieć, że niedługo wybuchnie kolejna wojna… Z podwarszawskiej parafii przywiozła za to męża – syna organisty. Ślub wzięli w 1943 roku. Potem przyszło na świat dwoje dzieci – w 1944 roku syn, na wiosnę 1945 roku córka Małgorzata. Po niemal dziesięciu latach jeszcze jedna – Anulka.

Praca w szkole, własne gospodarstwo – wszystko to wypełniało całe pracowite dnie pani Jadwigi. Ale będąc nauczycielką z powołania, a do tego patriotką, tuż po wojnie została opiekunką żeńskiej drużyny harcerskiej. Dzięki staraniom Rady Drużyny i Koła Przyjaciół Harcerzy, udało się kupić sztandar dla drużyny. Jego poświęcenie odbyło się w 1948 roku. Już kilka miesięcy później okazało się, że stalinowska władza czyha na wszelkie symbole polskości i sztandar trzeba zniszczyć. Wówczas pani Jadwiga, która w tamtych czasach wraz z rodziną mieszkała w szkole, postanowiła ukryć go we własnej… bieliźniarce. Miejsce okazało się idealne. – Nikt go tam nie szukał uśmiecha się pani Jadwiga. W 1956 roku sztandar bezpiecznie wrócił na swoje miejsce w szkole.

Zapytana o receptę na długowieczność, pani Jadwiga bez wahania wskazuje dietę, której nigdy nie porzuciła. – Nigdy szczególnie nie lubiłam mięsa, zawsze jadłam dużo warzyw i nabiału – opowiada. – I tak się mnie nieraz ludzie pytają, jaką mam receptę na długowieczność. No to nie wiem, tylko ta dieta przychodzi mi do głowy. Pytam – a wy lubicie mięso? To tak długo jak ja, nie pożyjecie.

A może to poranna kawa, której, jak mówi jej córka, nigdy sobie nie odmawia. A może to dobrzy ludzie, do których zawsze miała szczęście. Faktem jest, że nikt w rodzinie nie żył jeszcze tak długo. – Tatuś chorował na astmę, umarł w wieku 52 lat wspomina pani Jadwiga. Mama, Stanisława, przekroczyła osiemdziesiątkę. Z dziewięciorga rodzeństwa (tyle przeżyło wczesne dzieciństwo) Kubiaków, przy życiu pozostaje dziś jedynie pani Jadwiga. Z trojga jej własnych dzieci żyje dwoje – syn mieszka w Danii, córka Małgorzata z mamą. Wnuki, prawnuki, praprawnuki a nawet prapraprawnuki rozjechały się po całym świecie. – Ale wszyscy o mnie pamiętają – zapewnia pani Jadwiga.

reklama

O szacownej jubilatce nie zapominają też władze gminy Władysławów. W tym roku, wzorem poprzednich lat, zjawili się z prezentami i kwiatami w domu swojej najstarszej mieszkanki. Tam, w środku czuję się cały czas dobrzemówi pani Jadwiga. Posłuszeństwa odmawiają jej nogi, niemal całkiem straciła też wzrok. – W tym roku hucznych obchodów urodzin nie było, ale jak dożyję 110 lat, to kto wie… mówi z uśmiechem.

W Polsce żyje obecnie 2,6 tysięcy stulatków. Zdecydowanie więcej wśród nich kobiet niż mężczyzn. Pani Jadwiga Drzewiecka z Russocic, urodzona 27 sierpnia 1915 roku, jest obecnie dziewiątą najstarszą osobą w Polsce.

 

Anna Wiśniewska-Kocik dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB

email: redakcja@turek.net.pl

telefon: 787 77 74 72

Dodatkowe zdjęcia do artykułu
fot.: UG Władysławów2
fot.: UG Władysławów3
fot.: UG Władysławów4
Podobne artykuły
Lokalnie i pysznie! Królestwo malinowego...

Lokalnie i pysznie! Królestwo malinowego pomidora w Tarnowskim Młynie

31 mrz.
Mazurek i Król. Spełnieni w swoich pasjach...

Mazurek i Król. Spełnieni w swoich pasjach społecznicy z gminy Kawęczyn

5 lt.
Najlepsze pomarańcze w mieście! Najstarszy...

Najlepsze pomarańcze w mieście! Najstarszy warzywniak w Turku...

31 st.
Kronikarz i poeta z Wyszyny. Andrzej Burszewski...

Kronikarz i poeta z Wyszyny. Andrzej Burszewski tworzy i dokumentuje...

24-12-2023
Z ołówkiem w ręku. Niesamowite rysunki...

Z ołówkiem w ręku. Niesamowite rysunki Zbigniewa Muszyńskiego...

09-12-2023
Wszystko zaczęło się na imieninach…...

Wszystko zaczęło się na imieninach… Sylwester Dzikowski – rolnik,...

12-11-2023

Komentarze ()

Komentując korzystasz z narzędzia Facebooka. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników. Aby zgłosić naruszenie - kliknij w link "Zgłoś Facebookowi" przy wybranym poście. Regulamin i zasady obowiązujące na Facebooku znajdują się pod adresem https://www.facebook.com/policies

reklama
reklama
reklama