RiP: Kadry Antosika, czyli ludzie Czapli i Karskiego
Co osoby, którymi człowiek się otacza mówią o Tobie? Jakże wiele osób zastanawia się nad odpowiedzią na to pytanie, tak w odniesieniu do siebie, jak i innych - zwłaszcza ludzi pełniących funkcje publiczne. Jest to tym bardziej ważne, gdyż jakże prawdziwe są słowa wygłoszone niegdyś przez Józefa Stalina, iż „kadry decydują o wszystkim”. Popatrzmy więc, jakimi kadrami otacza się obecny burmistrz Turku?
Za kilka miesięcy miną 4 lata, od kiedy Romuald Antosik piastuje tą zaszczytną funkcję. Przypomnijmy, że objął ją po kampanii wyborczej, w czasie, której niejeden kubeł pomyj wylał na rządzącą wcześniej miastem ekipę Zdzisława Czapli. Skoro, jak uważał, miastem do 2014 r. zarządzali ludzie tak niekompetentni, iż co rusz napotykali się na krytykę - po wielokroć zresztą słuszną - ze strony Antosika, należało oczekiwać, że kiedy ten już zasiądzie w fotelu burmistrza, szybko „przewietrzy” Urząd Miasta w Turku. Stało się jednak inaczej, gdyż okazało się, że grono „wiernych” współpracowników burmistrza w dużej mierze stworzyli ludzie burmistrza Czapli, początkowo z Tadeuszem Czerwińskim, pełniącym przez kolejne 3 lata funkcję zastępcy burmistrza, na czele. Niejeden w tym momencie zakrzyknie - ale przecież został odwołany z tej funkcji. Fakt, tylko że po kilku miesiącach przerwy miejsce w jego gabinecie zajęła Joanna Misiak-Kędziora, która pięła się po szczeblach kariery w PGKiM w latach, kiedy burmistrzem Turku był… Zdzisław Czapla. Przypadek?
Czy również przypadkiem inne kluczowe funkcje w mieście pełnią nominaci byłego burmistrza? Chodzi przecież o Andrzeja Drzewieckiego, sekretarza miasta, Małgorzatę Dziamarę, zajmującą stanowisko skarbnika, a nie sposób zapomnieć także o takich ludziach, jak Mirosław Wypiór, prezes PGKiM, czy Krzysztof Kolenda, który jeszcze do niedawna pełnił wysokie funkcje z nadania TS, a obecnie jest dyrektorem naszego OSiR-u. Jak dla nas to zdecydowanie za dużo takich zbiegów okoliczności…
Wydawałoby się, że miastem rządzą ludzie Ziemi Turkowskiej, tyle że jakoś nie widać ich na eksponowanych stanowiskach. A przecież to, że Antosik otoczył się ludźmi Czapli, może wskazywać na to, że jego poglądy są wyłącznie na pokaz, a on sam gotów jest zmieniać je niczym chorągiewka, jak również na bardzo szczupłe zaplecze kadrowe ZT.
Gdy bowiem bliżej przyjrzeć się ekipie Antosika, widać, że jakoś dużo wśród nich ludzi blisko związanych z… Władysławem Karskim, którego też trudno obecnie posądzać o to, iż jest sojusznikiem obecnego burmistrza, a dzięki któremu – po prawdzie – Antosik został burmistrzem. Oto pierwsze z brzegu przykłady: Jerzy Kurzawa, wiceburmistrz Turku, Anna Szczepocka, radca prawny, jednocześnie pełniąca funkcję sekretarza Lokalnego Porozumienia Samorządowego, Anna Kotarska, zatrudniona w urzędzie, która w ostatnich wyborach startowała z listy LPS. A wymienić można także Annę Sałop, też zatrudniona w urzędzie, żonę Tomasza Sałopa, który też znajdował się na listach wyborczych LPS, Ewelinę Derucką, dyrektor biblioteki, która razem ze swoim mężem startowała w wyborach z tej samej listy, czy też Aleksandrę Limiera-Karską, pracującą w oświacie, prywatnie kuzynkę Władysława Karskiego, której mąż w wyborach samorządowych 2014 r. również postawił na znaczek LPS.
Chyba wystarczy tych przykładów…, choć o następne nie trudno, ale to może przy kolejnej okazji. I pozostaje tylko odpowiedź na postawione na początku pytanie, co osoby, którymi otoczył się burmistrz Antosik, mówią o nim samym? Na pewno to, że kadry ma bardzo słabe, skoro pełnymi garściami korzysta z ludzi innych obozów.
Zarząd Porozumienia Samorządowego „Rozwój i Przyszłość”
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72