Wyszyna: "Życzliwy" doniósł, II Bieg Zimowy odwołano. Śmiałkowie pobiegli w deszczu rekreacyjnie
Wyszyna znana jest z tego, że chętnie przybywają tam miłośnicy sportu. W niedzielę 11 grudnia w Wyszynie odbyć się miał II Bieg Zimowy, w którym chciało brać udział około 90 zawodników. Niestety, w ostatniej chwili zmagania biegaczy trzeba było odwołać. Wszystko za sprawą tajemniczej osoby, która skutecznie interweniowała składając stosowne zawiadomienie i sprawiła, że w Wyszynie pojawiły się radiowozy, ale za to zabrakło rywalizacji, rozdania statuetek najlepszym, sportowej radości. Policjanci musieli wykonać swoje czynności, a Bartłomiej Wiśniewski z LZS Baszta Wyszyna musiał ogłosić, że impreza się nie odbędzie.
Nic nie zapowiadało tego, że bieg może się nie odbyć. Rozstawiono namiot, podłączono nagłośnienie, a na parkingu usytuowanym na prywatnej posesji pojawiało się coraz to więcej aut i rozgrzewających się biegaczy. Na miejscu byli strażacy, była obsługa medyczna, było też – jak wkazują Organizatorzy – pozwolenie od nadleśnictwa na bieganie po tamtejszych duktach itp. Jak się jednak okazało, ktoś postanowił zgłosić sprawę i z pomocą Policji zweryfikować, czy np. istnieją wszelkie pozwolenia na wykorzystanie każdego odcinka poszczególnych dróg gminnych czy leśnych. Niestety okazało się, że w myśl obowiązującego prawa bieg w zaplanowanej formule nie może się odbyć. O tym, że biegacze nie będą mogli się ścigać, poinformował zebranych Bartłomiej Wiśniewski.
Jak widać na zdjęciach, II Biegu Zimowego w Wyszynie nie było, ale mimo to część miłośników sportu pobiegła. Nie w ramach rywalizacji, bo ta się nie odbyła, ale pobiegli rekreacyjnie, na własną odpowiedzialność, by nieco potrenować w koleżeńskiej atmosferze.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72