Radna mówiła wprost o tym, że władze powiatu popełniają duży błąd wybierając na nowego dyrektora szpitala człowieka o wątpliwych kwalifikacjach czyli Pawła Czerwińskiego z Włocławka, a jednocześnie pozbywają się prawdziwej specjalistki czyli Marii Tyrawskiej.

– Nie mogę się nadziwić, że panowie starosta i wicestarosta - oraz inne osoby - robili wszystko, aby pozbyć się z naszego szpitala osoby, która naprawdę zna się na kierowaniu placówkami służby zdrowia, generalnie na lecznictwie. (…) Wiem to od wielu ludzi, że pan starosta wielokrotnie powtarzał „chcecie oszczędności to zwolnijcie Tyrawską” no i tak się stało. Jestem przekonana, że jest to bardzo zła decyzja – mówiła Anita Dzieciątkowska-Pieścik.

Głos w sprawie zabrał p.o. dyrektora. Maciej Rosiak mówił o tym, że owa redukcja stanowiska wynika z programu naprawczego: – Zdaniem lekarzy za dużo jest pracowników administracyjnych. Nie podzielam tego stanowiska. (…) W ramach tego programu jest zgoda na likwidację stanowiska jednego zastępcy czy też np. na rozwiązanie umowy z jednym z radców prawnych. (…)  Na pewno utrudni to pracę dyrektora, ale pamiętam taki okres, że szpital funkcjonował przez 4 lata z wakatem na tym stanowisku.

Projekt uchwały, skutkujący zmianami w Statucie Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej poparło 11 samorządowców, 1 osoba była przeciw, 7 wstrzymało się od głosu.

Anita Dzieciątkowska-Pieścik komentując całą sytuację stwierdziła, że zarówno ją samą, jak i jej koleżankę, sprzedali koledzy z SLD.

AW