Przedłożony radnym powiatowym projekt budżetu zakładał - po autopoprawkach - łączną kwotę dochodów w wysokości 73 980 176 zł (wydatki bieżące - 71 580 176 zł, majątkowe - 2 400 000 zł) określając jednocześnie wydatki w wysokości 72 634 430 zł (bieżące - 68 894 430 zł, majątkowe - 3 740 000 zł).

Samorządowców, których martwiła negatywna opinia wystawiona przez Regionalną Izbę Obrachunkową projektowi uchwały budżetowej, uspokajał w piątek starosta Bartosik: – Opinia w formie pisemnej została dostarczona członkom Rady. Ta opinia na czas przedstawionego projektu jest opinią negatywną, podobnie jak opinia o WPF. W dniu dzisiejszym jednak realizując porządek obrad mieliśmy dwa punkty sesji, dotyczące m.in. zmian w budżecie i przegłosowanie tej uchwały spowoduje, że wszystkie wskaźniki - zarówno jeśli chodzi o WPF jak i nowy, poprawiony projekt budżetu - spełnią wszystkie wymogi i w tej wersji opinia RIO byłaby pozytywna.

Zaproponowana wizja dysponowania powiatowymi pieniędzmi znalazła swych zagorzałych przeciwników. Jednym z nich był Ryszard Bartosik, który piętnował m.in. to, że władze powiatu nie liczą się ze zdaniem opozycji, a także rozważają sprzedaż majątku. Samorządowiec z Kowali Pańskich jasno zadeklarował, że radni PiS nie poprą projektu budżetu, gdyż jest to jedynie efekt niekompetentnego zarządzania powiatem, budżet na przetrwanie do kolejnych wyborów. Projekt nie spodobał się również Michałowi Harasnemu (TS), który wskazywał, że mizernie prezentują się w nim plany wydatkowania pieniędzy na prace na drogach powiatowych.

Utyskiwania Ryszarda Bartosika uaktywniły Zbigniewa Bartosika. Starosta miał prostą ripostę, odnoszącą się do wypowiedzi polityka PiS i jego negatywnego stanowiska wobec projektu. Włodarz powiatu słysząc słowa w stylu „jaka władza, taki budżet”, odpowiedział Ryszardowi Bartosikowi krótko: – Jakie miejsce zajmowane w Radzie, takie stanowisko.

Za przyjęciem projektu uchwały budżetowej głosowało 11 radnych, 3 samorządowców było przeciw, 4 wstrzymało się od głosu.

AW