Na spotkaniu w środę wieczorem, główne założenia programowe, jakimi ugrupowanie chce przekonać mieszkańców regionu do oddania swoich głosów, przedstawił jego prezes Mirosław Broniszewski. – Nie chcemy mówić o tym, że ważne jest wykonanie jakiejś ulicy x,y, z. My wiemy, że to jest ważne. Będziemy obserwować sprawy oświaty, szpitala i dróg. Przede wszystkim trzeba jednak myśleć jak będzie wyglądać przyszłość gmin powiatu tureckiego, czyli o tym „co po węglu”. Właśnie dlatego powstaje program zintegrowanej strategii rozwoju gmin powiatu na najbliższe 10 lat – podkreślał prezes. W jego ocenie strategia daje szansę na efektywniejsze pozyskiwanie dofinansowań i będzie dokumentem, który określi zasady funkcjonowania regionu bez względu na rządzące opcje polityczne.

Zarówno Broniszewski jak i starosta Bartosik podkreślali, że każda następna kadencja władz powiatowych jest coraz trudniejsza. – Po poprzednikach dostaliśmy w spadku 10 mln złotych długów. Teraz co roku musimy spłacać 2 mln. - tłumaczył starosta. Mimo tego zauważył, że udało się zrobić drogi m.in. Turek – Władysławów, czy Przykona - Dobra. – Mimo wielkich trudności i zadłużenia nawet szpital miał dodatni bilans w dwóch ostatnich miesiącach swojej działalności, a są szpitale powiatowe z jeszcze większymi problemami – mówił Zbigniew Bartosik. Choć miało nie być o drogach to właśnie na tym aspekcie skupił się również Marek Pańczyk.

– Od momentu rejestracji kandydatur, znikają dzielące nas poglądy. Stajemy się jedną drużyną – zagrzewał prezes Broniszewski. Wszyscy obecni członkowie tej drużyny mogli przedstawić zebranym swoje osoby. Wśród nich pojawiły się dobrze znane nazwiska, jak Kamila Frątczak,  Tomasz Wroniak, czy Piotr Itczak. Ten ostatni zadał na koniec najważniejsze pytanie: Którego z kandydatów RiP popiera na stanowisko burmistrza Turku, skoro ugrupowanie nie wystawia swojego kandydata. – Nie jesteśmy partią polityczną tylko porozumieniem skupiającym ludzi z poglądami od lewa do prawa. Dlatego dajemy naszym kandydatom wolna rękę w tej sprawie. Zajmiemy stanowisko i poprzemy konkretnego kandydata w drugiej turze wyborów – oświadczył wójt Broniszewski.

Michał Jarek