Gdzie podziały się pieniądze z kopalnianej manny

Pieniądze płynące do budżetów tych szczęśliwych gmin, gdzie wydobywany jest węgiel bywają porównywane z biblijną manną. Tyle, że nie spada ona z nieba, ale do gminnych kas szerokim strumieniem płynęła wprost z kopalnianych odkrywek. I tylko w ostatnich sześciu latach, tj. od 2010 do 2015, do ich budżetów, z tytułu jedynie dwóch danin, trafiło łącznie ponad 132 miliony złotych. Co w skali roku średnio dawało kwotę ponad 20 milionów

Od lat było wiadomo, że do budżetów gmin kopalnianych płynęła podatkowa manna. A pieniądze z kopalnianych podatków określały kształty rocznych budżetów Przykony, Brudzewa, Władysławowa, a nawet obwarzankowej gminy wiejskiej. Dokładne dane podatkowe dotyczą pięciu samorządów i okresu 2010-2015. Mówimy o dwóch rodzajach danin. Najpierw jest to podatek od nieruchomości, a dalej są to kwoty z tytułu opłaty eksploatacyjnej. Wprawdzie w prezentowanym zestawieniu uwzględnione są kopalniane dochody miasta Turek. Jednak w porównaniu z gminami, gdzie działały odkrywki są to kwoty dość symboliczne.
Czytaj str. 4 i 5

Rynek śmieciowy Turku, to wielki tort

Kto zrzuca się na śmieci ze sklepów, gabinetów medycznych czy firm?

Zmiany w dotychczasowym systemie śmieciowym w Turku, polegające na obciążeniu kosztami za nieczystości komunalne także nieruchomości niezamieszkanych czyli szkół, przedsiębiorstw czy sklepów wywołały głośny protest. Dlatego też głos w sprawie ponownie zabrał burmistrz Tadeusz Czerwiński wyjaśniając wprost, że Turek ma problem ze śmieciami, a nieruchomości niezamieszkałe są finansowane przez mieszkańców miasta. To się ma teraz skończyć.

Kolejne już spotkanie w sprawie turkowskich śmieci odbyło się we środę 3 lutego w Tureckim Inkubatorze Przedsiębiorczości. Zaprosił na nie wiceburmistrz Tadeusz Czerwiński, który wraz z przewodniczącym zarządu związku „Czyste Miasto, Czysta Gmina” Danielem Tylakiem starał się uspokoić sytuację i wyjaśnić dlaczego system śmieciowy w Turku trzeba uszczelnić. Odpowiedz jest prosta – wpłaty od mieszkańców nie pokrywają kosztów jego funkcjonowania, na które składa się wywóz i zagospodarowanie nieczystości, ale też prowadzenie Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, administracja i edukacja ekologiczna. –System w Turku nie dopina się, bo ma wady i jest źle skonstruowany – wyjaśnia Tadeusz Czerwiński.

Gorzki obraz Turku w oczach młodego pokolenia

Jaki Turek pozostawia nam pokolenie „stawiaczy pomników”?

„Pan oraz pana koledzy z Towarzystwa Samorządowego jesteście beneficjentami przemian ustrojowych w naszym mieście – pisze do Jerzego Wesołowskiego Marcin Derucki, w odpowiedzi na jego list. „Po 1989 roku obejmowaliście najważniejsze stanowiska. Dlatego pytam: jak przygotowaliście Turek na zamknięcie elektrowni i kopalni? Jaki Turek nam teraz oddajecie?
Czytaj str. 7

Ostatnie kopalniane pięć minut

Przykona w obliczu śmierci kopalni

Przemysł paliwowo-energetyczny w powiecie się kończy. Jego odejście najbardziej dotknie gminy, których dochody oparte były na podatkach płaconych przez kopalnię. Jedną z nich jest gmina Przykona. Wójt Mirosław Broniszewski już w czwartej kadencji, czyli od 2002 roku rozpoczął wdrażanie nowej koncepcji rozwoju gminy. Na ile mu się to udało, pyta Andrzej R. Tyczyno

-Pańska koncepcja restrukturyzacji finansów gminy, mająca przygotować ją na odejście największego podatnika jakim jest kopalnia węgla brunatnego, realizowana jest od kilku kadencji. Radni przychylni byli lansowanym przez pana pomysłom. Dopiero w tej kadencji sytuacja się zmieniła. Większość pod wodzą przewodniczącego Stanisława Bryla skłania się ku realizacji wszelkich wniosków zgłaszanych na zebraniach sołeckich i strażackich. Czy takie rozdrobnienie środków nie oznacza końca pańskiej koncepcji?

-To nie jest tak, że koncepcja się zmieniła. Zmieniły się tylko uwarunkowania i możliwości jej zrealizowania. Nie tylko ja, ale także ogromna część Rady Gminy, jeżeli nie cała, widzi docelowo potrzebę pójścia w rozwój gospodarczy, który przyniesie pieniądze na dalsze funkcjonowanie gminy i utrzymywanie majątku, który zbudowaliśmy oraz tego co jeszcze mamy zamiar zrobić . Środki muszą być dzielone w zrównoważony sposób. Nie może być takiego przegięcia, że ktoś powie: mamy swoje ostatnie pięć minut kopalniane, to trzeba wydać te pieniądze na wzbogacenie infrastruktury wiejskiej w postaci dróg, altan, boisk, świetlic, a potem nich się dzieje wola nieba. Kieruję się podstawową zasadą, zadbajmy w pierwszej kolejności o chleb, a nie o przyjemności.
Czytaj str. 6

 

Czy posła można wykorzystywać do zaklinania rzeczywistości

Debata w teatrze cieni

Poseł Ryszard Bartosik podjął się nader niewdzięcznej roli organizatora i gospodarza dyskusji, w której liderzy związkowi z kopalni Adamów próbowali przekonywać kierownictwo tej górniczej spółki do... No właśnie, do jakich działań? O co tak naprawdę toczyła się ta gra?

Zza sceny środowego spektaklu dobiegała informacja o przesądzonym zamknięciu odkrywki „Koźmin”, której eksploatacja ma być zakończona na przełomie czerwca i lipca tego roku. A przesłanką tej decyzji, a zarazem złowieszczym memento dla regionu jest sprawa planowanego na 30 grudnia 2017r. wyłączenia elektrowni „Adamów”. Dla liderów związkowych środowe spotkanie było okazją do zamanifestowania braku zgody na taki rozwój wypadków. Czy wręcz przyjęcie postawy o nie przyjmowaniu do wiadomości tego typu scenariusza. Samo spotkanie, a zwłaszcza tocząca się podczas niego debata przypominała istny teatr cieni, w którym najbardziej realny wymiar miała ogromna frustracja będąca efektem zawiedzionych nadziei i ostatecznie rozwiewających się iluzji. W trudnej roli społecznego terapeuty przyszło wystąpić posłowi Ryszardowi Bartosikowi, który podjął się roli gospodarza jakże trudnego spotkania związkowców i kierownictwa PAK Kopalni Węgla Brunatnego „Adamów SA. Natomiast burmistrzowi Turku oraz wójtom czterech tzw. gmin kopalnianych pozostało kontentować się rolą swoistych przystawek do dania głównego. Przypadkowego świadka tego środowego (3 lutego) wydarzenia musiałoby mocno zdziwić, że do takiego spotkania doszło dopiero wtedy, gdy sprawy zostały już przesądzone
Czytaj str. 4 i 5

Oboje pijani w czerwonej maździe

Uciekali z rowerem wbitym w przednią szybę

Do ośmiu lat więzienia grozi mężczyźnie, który potrącił 64-latkę we Władysławowie, nie udzielił jej pomocy i uciekł z miejsca wypadku

Do wypadku, o którym wspominaliśmy w ubiegłym wydaniu Echa Turku, doszło w poniedziałek, 1 lutego. Tuż przed godziną 13.00, drogą od Turku do Władysławowa jechała rowerzystka. W tym samym kierunku zmierzała też czerwona mazda 323. Kierujący samochodem potrącił kobietę i uciekł z miejsca zdarzenia. Uderzenie było tak silne, że potrącona upadła kilka metrów dalej. Świadkowie zdarzenia mówią, że samochód nie zatrzymał się i odjechał z rowerem wbitym w przednią szybę. Jeden z nich ruszył w pogoń za mazdą. Czytaj str. 3

Nie tylko służbą strażak żyje

W Dobrej przebierają się w zimnym garażu

W sobotę 20 lutego odbędzie się walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze Ochotniczej Straży Pożarnej w Dobrej. Druhowie są zbulwersowani działaniami władz samorządowych, które według nich niedostatecznie dbają o ich jednostkę, jedyną w tej gminie będącą w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym.

Przypadkowo spotkana grupa druhów, członków Ochotniczej Straży Pożarnej w Dobrej, w krótkiej rozmowie wyła całą żółć, jaka gromadziła się w nich od dłuższego czasu. Dołączył do nich strażak z Miłkowic, który stwierdził, że są w gminie uprzywilejowane, choć mniej znaczące jednostki. Wszystkie bolączki zamierzają wygarnąć burmistrzowi podczas lutowego zebrania. Jeżeli nie nastąpią zmiany w podejściu władz do ich jednostki, zapowiadają powrót do czasów, kiedy nie miał kto wyjechać do akcji
Czytaj str. 6

Czy ceny dzierżawy są zbyt wysokie?

Między budżetem powiatu, a rolniczym głodem ziemi

Od 1300 zł w górę – tyle za hektar na rok wynosi wyjściowa cena dzierżawy gruntów rolnych należących do starostwa. Edward Kończak, hodowca mlecznych krów z Wietchinina, twierdzi, że to stanowczo za dużo. Z kolei wicestarosta Dariusz Kałużny uważa, że nie mogło być inaczej, bo zarządowi powiatu zależy by osiągnąć jak najlepszą cenę. Średnio roczne unijne płatności do hektara w tym obszarze kształtują się między 1100 a 1191 zł.

Przypomnijmy, że około 120 hektarów ziemi o dobrej jak na powiatowe warunki klasie bonitacji, stanowiło zasób pomocniczego gospodarstwa Zespołu Szkół Rolniczych w Kaczkach Średnich. Przez wiele lat grunty dzierżawił przedsiębiorca z Malanowa, w poprzedniej kadencji zarząd sprzedał 20 hektarów. Większość gruntów stanowiła jeden kawałek, największy z nich to 75 hektarów znajdujących się w Kaczkach Średnich, pozostałe – blisko 21 położone są w Głuchowie w gminie Kawęczyn oraz niecałe trzy hektary w Kowalach Księżych – gmina Turek
Czytaj str. 22

Dobre wieści dla Romana Choinki płyną zza oceanu

Pielgrzymi nadal wędrują po Manhattanie

Monserrat Contemporary Art – to kolejna nowojorska galeria sztuki, która od czwartku 4 lutego, prezentuje „Pielgrzymów” Romana Choinki. Kontakty, nawiązane przez malarza z władysławowskich Russocic za oceanem, będą miały swój dalszy ciąg. Z jego inspiracji już latem do Wielkopolski przyjedzie grupa artystów malarzy z całego świata. Odwiedzą również Turek
Czytaj str. 9