Dzień dziecka to czas, gdy warszawskie ławy sejmowe, zajmowane na co dzień przez czołowych przedstawicieli polskiej sceny politycznej, zostają na moment przejęte przez młodych, aspirujących do roli przyszłych posłów, senatorów, czy ministrów. Umiejętności oratorskie, dobra znajomość aktualnej polityki i wydarzeń z kraju, a także opanowanie skomplikowanych reguł przebiegu obrad, to tylko niektóre ze zdolności, jakimi musieli wykazać się uczestnicy.

Aby dostąpić zaszczytu udziału w tej sesji, wszyscy zainteresowani byli zobowiązani do przejścia przez pracochłonną rekrutację. Polegała ona na zgromadzeniu informacji i zaprezentowaniu oraz popularyzacji wybranego przez dwuosobowy zespół miejsca pamięci. Na szczęście, ciężka, wielotygodniowa praca opłaciła się.

Dwa z trzech zespołów z I LO pomyślnie przeszły etap kwalifikacyjny i w nagrodę mogły brać udział w dwudniowym wyjeździe do Warszawy. Tam na wszystkich czekało wiele atrakcji. Pierwszego dnia organizatorzy zaprosili młodych posłów do zwiedzania miejsc pamięci na terenie stolicy. Uczniowie udali się m.in. pod gmach Sądu Najwyższego, czy na Cmentarz Powązkowski. Drugiego dnia nastąpił kulminacyjny punkt wyjazdu. Wcześnie rano, reprezentanci z całej Polski udali się do Sejmu. Tam mieli okazję do zwiedzania, spotkania z przedstawicielami klubów poselskich oraz uczestnictwa w głównym zgromadzeniu plenarnym. Podczas Sesji, młodzi posłowie mogli zadać pytania Minister Edukacji Narodowej p. Annie Zalewskiej, wyrazić swoje opinie na temat tegorocznej uchwały dotyczącej miejsc pamięci, która była dokumentem końcowym spotkania oraz zagłosować nad jej przyjęciem.

Mimo to, że nie obyło się bez kontrowersji i różnic poglądów, to każda z licealistek wyszła z Sali obrad bogatsza o nowe doświadczenia i zasób wiedzy. Pełne emocji i wrażeń, zgodnie stwierdzają, że chętnie powtórzyłyby tę niesamowitą przygodę!

materiał prasowy