O sprawie smrodu dochodzącego z firmy DeVeris, której zakład produkuje mączkę kostną w Turkowskiej Strefie Inwestycyjnej pisaliśmy już wielokrotnie. Nagłaśniany medialnie problem dyskomfortu mieszkańców wschodniej części Turku oraz osiedla awaryjnego w Korytkowie i miejscowości ościennych znają chyba już wszyscy mieszkańcy powiatu. Mimo deklaracji pomocy władz miejskich, kontroli Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, nałożonych kar i stwierdzonych nieprawidłowości w procesie technologicznym firma DeVeris nadal uprzykrza życie mieszkańców. Tu warto wspomnieć o efektach kontroli WIOŚ z 2019, która wykazała m.in. że firma nie ma pozwolenia na wprowadzanie gazów i pyłów do powietrza z instalacji do suszenia rozpyłowego plamy i hemoglobiny z krwi drobiowej.

Wówczas firma została ukarana mandatem, ponadto WIOŚ wszczął postępowanie w sprawie wstrzymania użytkowania instalacji do rozpyłowego suszenia plazmy i hemoglobiny z krwi drobiowej działającej bez wymaganego, wspomnianego wyżej zezwolenia. Problem ze smrodem pozostał a produkcja nie została wstrzymana. Kolejny pomysł na instalacje kurtyn przeciw odorowych w 2019 r. także nie przynosi zamierzonego efektu. Smród wokół firmy jak był tak jest nadal.

Mieszkańcy po raz kolejny planują radykalne działania.

W 2019 roku mieszkańcy wystosowali petycję do władz miasta, starostwa powiatowego, Posła Bartosika oraz Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Poznaniu. Do chwili obecnej nie są zadowoleni z podjętych działań wspomnianych podmiotów lub też ich braku. Mieszkańcy proponowali powołanie specjalnej Komisji, mającej na celu zweryfikowanie uciążliwości wynikających z funkcjonowania firmy. W skład komisji mieli wejść adresaci petycji oraz przedstawiciele Samorządu Mieszkańców Osiedla nr 8. Komisja nigdy nie powstała.

W dniu 3 czerwca czyli w Boże Ciało na skrzynkę redakcyjną otrzymaliśmy kolejny list od zdesperowanych mieszkańców proszących o ponowne nagłośnienie problemu.

-Na Osiedlu Wyzwolenia 28 dziś od godziny 21 czuć odór nie do wytrzymania jest to smród jaja i ścieków razem zmieszanych. Śmierdziało nawet w Boże Ciało - czytamy we wstępie listu.

Mieszkańcy po raz kolejny informując o uciążliwym smrodzie, który nie pozwala normalnie funkcjonować i cieszyć się piękną czerwcową pogodą, obawiają się także, że odór negatywnie wpływa na ich zdrowie. -Odór z tej fabryki wpływa na komfort życia i nauki zdalnej, utratę przyjemności normalnego użytkowania nieruchomości, bądź normalnego prowadzenia działalności gospodarczej. Miały być filtry - Nic się nie zmienia dalej capi w pogodne dni. Turek sam w sobie jest kiepskim miastem dużo osób się wyprowadził bo jest miastem mało atrakcyjnym dla młodych teraz ten odór wypędzi z miasta nawet obecnych mieszkańców! - piszą zdesperowani mieszkańcy i deklarują bardziej radykalne frmy protestu z blokadą dojazdu do firmy DeVeris włącznie.

- Chcemy natychmiastowej hermetyzacji lub zatrzymania uciążliwej części produkcji do czasu pełnego rozwiązania problemu oraz umożliwienia i wykonania ciągłego monitoringu zanieczyszczeń na emitorach zakładu przez niezależnych ekspertów. Jeśli te postulaty nie zostaną spełnione, będziemy blokować dojazd do fabryki. - deklarują autorzy listu.