O ile największe w naszym mieście rondo im. R. Dmowskiego nie razi wybujałą florą, to jednak niestety nie wszędzie jest tak "różowo". Nadmiaru zieleni nie brakuje np. na rondzie Niepodległości. Komu można zmyć za to głowę? Rejon Konin GDDKiA wskazał nam, iż zadanie utrzymania tam porządku spoczywa na barkach UM w Turku.

Wprawdzie tamtejszy Wydział Infrastruktury i Działalności Gospodarczej proponował nam pytać o to rondo "rzecznika Łukasza Maciejewskiego", to jednak koniec końców to pracownik Biura Promocji i Informacji wskazał nam, że do dnia 19 lipca 2013r., rondem tymi zajmowała się firma wyłoniona w poprzednim przetargu na utrzymanie zieleni. Niedawno odbył się nowy przetarg, więc wkrótce podpisana zostanie umowa z wykonawcą, do którego zadań będzie należała m.in. dbałość o zieleń na rondzie Niepodległości.

Oka fanów przystrzyżonych trawników nie cieszy również wygląd rodna Zesłańców Syberyjskich, znajdującego się w pasie drogi krajowej K 72, położonego na terenie gminy wiejskiej Turek. Jak wskazał nam przy okazji Wydział Promocji i Informacji UM w Turku, o sytuacji na rondzie Zesłańców Syberyjskich powiadomiony został wójt Karol Mikołajczyk. Zarośnięte niczym głowa hipisa jest również rondo im. S. Mikołajczyka. Jak informuje Zarząd Dróg Powiatowych w Turku, w przypadku tego ronda trwa właśnie procedura przekazania go opiekę Starostwu Powiatowemu przez Gminę Miejską Turek. 

Tak oto najbardziej schludne okazuje się być budzące tak wiele kontrowersji rondo u zbiegu ulic Uniejowskiej, Dobrskiej i Placu H. Sienkiewicza, nazwane przez naszych Czytelników plastikowym rondem im. Klocków Lego.

AW
Fot. M. Derucki