Halloweenowe mordobicia
W USA popularne Halloween mija pod znakiem hasła "trick or treat". Jak się okazało świętującą w Turku młodzież nie tyle interesował jakiś psikus, ale rozwiązania w stylu "hit" or "punch".
Moda na Halloween zagościła na dobre w naszym kraju, więc wielu młodych ludzi doskonale bawiło się przy muzyce i alkoholu w nocy z 31 października na 1 listopada. Odczuli to turkowscy policjanci, którzy musieli kilka razy pojawić się pod jednym z klubów. Około 1:00 w nocy po głowie dostał pewien nietrzeźwy mieszkaniec Targówki. Z wyjaśnień młodego imprezowicza wynikało, że oberwał od nieznanego mu mężczyzny. Poszkodowanemu pomocy udzieliło Pogotowie Ratunkowe, które przewiozło mężczyznę do SP ZOZ, gdzie jego rana głowy została zszyta.
Nieco później, bo około 3:00 policjanci musieli zająć się innym balangowiczem. Nietrzeźwy wskazywał, że został w toalecie klubu uderzony przez obcego mężczyznę. Ponadto inna z uczestniczek imprezy zgłosiła, że przywłaszczano jej telefon. Funkcjonariusze sprawdzają, czy do przywłaszczenia doszło naprawdę, a może po prostu komórka została zgubiona w ferworze zabawy.
AW
Źródło: KPP w Turku