Jechał Audi, wjechał w Passata. BMW też "oberwało"
Historia słynnej kolizji z udziałem pewnego Antoniego pokazała, że nigdy nie wiadomo, czy nie wjedzie w nas ktoś, gdy my zgodnie z przepisami zatrzymamy się przed przejściem dla pieszych czy sygnalizacją świetlną. Właśnie do tego typu zdarzenia doszło na ul. Milewskiego w Turku.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Turku, zdarzenie nastąpiło w dniu 17 lutego. Około godz. 12:30 ul. Milewskiego przejeżdżał kierowca samochodu marki Audi. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że właśnie wtedy przed przejściem dla pieszych swoje auta zatrzymali kierowcy BMW i Volkswagena Passata. Niestety, nadjeżdżający kierowca Audi nie zachował należytej ostrożności i uderzył w tył Volkswagena, a ten pojazd automatycznie stuknął w tył BMW. Teraz sprawca całego zamieszania będzie musiał zapłacić mandat.
AW
Źródło: KPP w Turku