Dyskutowali, kiedy gmina Turek zabłyśnie w pełni
Każdy chciałby, aby w jego miejscowości znajdowało się dobrze działające i zapewniające bezpieczeństwo oświetlenie uliczne, ale jak wiadomo, ale niekiedy oczekiwanie na lampę zmienia się w istną próbę cierpliwości. O tym, jak sprawa ma się w gminie Turek dyskutowano podczas XLVII sesji, w czasie której samorządowcom przekazana została informacja o zadaniach inwestycyjnych na terenie gminy Turek związanych z utrzymaniem i konserwacją oświetlenia ulicznego za 2013 rok.
Wspomnianej informacji radnym udzielił prezes Zarządu spółki „Oświetlenie Drogowe i Uliczne” z Kalisza. Prezes Grzegorz Nawrocki patrzył z optymizmem na zmiany, jakie zaszły w spółce: – Rok 2013 był bardzo udany dla spółki w wielu obszarach. Nareszcie, po wielu latach, udało się wykupić udziały od Energa S.A. Tym samym „Oświetlenie Drogowe i Uliczne” jest teraz spółką komunalną i jej jedynymi właścicielami jest 100 samorządów. Udało się dokonać tej transakcji bardzo korzystnie. (…) Jeśli chodzi o konserwację, udało nam się obniżyć je koszty. Średni koszt konserwacji to był 4,60 zł miesięcznie w 2013 roku, a na ten rok te koszty planujemy obniżyć jeszcze dalej.
Prezes Grzegorz Nawrocki podczas XLVII sesji wyliczył także działania spółki, przeprowadzone na terenie gminy Turek: – W 2014 roku planujemy zakończyć zadania, np. polegające na budowie oświetlenia w miejscowości Korytków. Tu zlecono już wykonanie dokumentacji. Też wykonanie dokumentacji projektowej zlecono na budowę oświetlenia w Szadowie. Zleciliśmy budowę kablowej linii oświetlenia w Słodkowie, to jest oświetlenie skrzyżowań drogi powiatowej z gminną. Te realizacje, o których mówię, to Korytków do 30 kwietnia, Szadów do 16 maja i Słodków do 12 maja. Kolejna pozycja to Grabieniec. Tu zlecono wykonanie dokumentacji projektowej. To będzie rozbudowa oświetlenia. Termin to 14 lipiec. Jeśli chodzi o Wietchinin, to tu będzie rozbudowa oświetlenia. Zleciliśmy wykonanie dokumentacji do 14 lipca. W Turkowicach zleciliśmy wykonanie dokumentacji rozbudowy oświetlenia przy drodze krajowej. Jak zauważył prezes Nawrocki, uzyskanie dokumentacji to proces czasochłonny, ale realizowanie zadań zajmuje na szczęście od miesiąca do trzech.
Samorządowcy nie byli już tak optymistyczni, jak prezes spółki. Przykładowo wójt Mikołajczyk zauważył, że trudno jest zrozumieć sytuację, gdy np. inwestycja budowy oświetlenia mija w grudniu, a światło nie potrafi zabłysnąć do kwietnia. Grzegorz Nawrocki podjął się wytłumaczenia skąd wynikają takie zawiłości: Prezes zauważył, że dziś niestety niektórzy wątpią, czy w ogóle wiadomo, kto za co odpowiada w energetyce. O ile w dawnych czasach mówiło się, że „płaci się za światło w Elektrowni”, to dziś przecież doczekaliśmy się takich firm, jak Energa Operator, Energa Obrót, Energa Obsługa i Sprzedaż, a to rodzi komplikacje.
O ile przewodniczący Kończak stwierdził, iż widocznie trzeba liczyć na coraz lepsze tempo realizacji działań i na to, że energetyczna „machina” w swych poczynaniach stanie się przyjaźniejsza gminom, to tak delikatny w swych wypowiedziach nie był Lucjan Filipiak. Samorządowiec po prostu solidnie wygarnął prezesowi kaliskiej spółki oświetleniowej: – Panie Nawrocki. Byli tacy prezesi, jak Kościelniak, jak Bruś i jakoś inaczej ja mogłem rozmawiać z nimi, tak po koleżeńsku, a z panem... no tak, jakby pan łaskę robił, że telefon odebrał. Mnie ludzie molestują o to, kiedy światło zabłyśnie!
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72