Placówka w Krwonach jest póki co filią Szkoły Podstawowej w Koźminie. Zdaniem władz sensownym rozwiązaniem w zaistniałej sytuacji jest pozostawienie w Krwonach jedynie przedszkola. Tak oto radni podczas XV sesji zajęli się więc rozpatrzeniem projektu uchwały w sprawie zamiaru przekształcenia Szkoły Podstawowej w Koźminie z filią w Krwonach w Szkołę Podstawową w Koźminie z zamiejscowym oddziałem przedszkołnym w Krwonach. Choć nie wszyscy popierali projekt uchwały, to trudno, by kogoś zachwycała liczba uczniów klas I-III w Krwonach. W roku szkolnym 2010-2011 było ich 17, 2011-2012 – 24, 2012-2013 – 22, 2013-2014 – 22, 2014-2015 – 19 uczniów. Według danych demograficznych obecnie do klasy I w Krwonach (gdyby klasy I-III istniały) przyszłoby zaledwie 3 uczniów. Najprawdopodobniej w roku szkolnym 2021-22 placówka miałaby 11 uczniów.

Podczas sesji pokazano kalkulacje, mające udowodnić, że istnienie klas I-III w Krwonach nie ma większego sensu. W trakcie obrad mówiono, że głównymi kosztami utrzymania oddziałów w filii są koszty zatrudnienia nauczycieli. Gdyby więc rodzice nie posłali dzieci do Koźmina, ale pozostawili je w Krwonach i trzeba by utworzyć np. dwa oddziały, to musiałoby być zatrudnionych dwóch nauczycieli. Przyjmując, że byliby to nauczyciele dyplomowani, to roczny koszt zatrudnienia przedstawiałby się w następujący sposób: wysokość pensji – 120 008,88 zł, ZUS po stronie pracodawcy – 23 461,68zł, Fundusz Socjalny  - 5 759,82 zł, dodatki socjalne – 7 461,60 zł. Tak oto łączny roczny koszt wyniósłby prawie 157 000 zł. Teoretycznie.

Władze gminy chciały, by uchwała została podjęta, z zasadniczego powodu. W obecnej sytuacji nikt nie mógł wykluczyć, że znajdzie się rodzic, który zechce posłać dziecko do I klasy w Krwonach. Wtedy – jak wskazano podczas XV sesji – musiałby być utworzony oddział, właśnie nawet dla 1 ucznia, czy też dla kilku. Niestety – wysokość subwencji na „przeliczeniowego” ucznia w szkole liczącej do 70 dzieci i położonej na wsi to ok. 9 500 zł. Jak łatwo policzyć w wypadku kształcenia w Krwonach zaledwie paru dzieci, gmina musiałaby dokładać do działania dziesiątki tysięcy złotych.

Choć padały argumenty, że rodzice sami zgodzili się już posłać dzieci od razu do Koźmina, a pozostawienie w Krwonach tylko przedszkolaków to racjonalizacja wydatkowania pieniędzy z budżetu i odpowiedź na problemy demograficzne, to jednak nie wszystkim pomysł się podobał. Głośno o swej niechęci do idei mówił radny Dziamara, który sugerował, że rodzice wcale tak bardzo chętnie i dobrowolnie dzieci do Koźmina nie posłali. – Panie wójcie nie tylko rodzice, nie tylko oni zdecydowali. Ja myślę, że to jest też duża ingerencja dyrekcji. Osobiście znam takie przypadki,  że pani dyrektor namawiała też. Ja wiem. Robi się walka o dzieciaków. Wiem, bo z ludźmi rozmawiałem. Były takie tematy. Nie mówmy, że rodzice sami przenieśli, zdecydowali. Nie wszyscy, niektórzy tak, ale nie wszyscy,. Po prostu jest walka o dzieciaków.

Projekt uchwały w sprawie zamiaru przekształcenia Szkoły Podstawowej w Koźminie z filią w Krwonach w Szkołę Podstawową w Koźminie z zamiejscowym oddziałem przedszkolnym w Krwonach został przyjęty przy 13 głosach „za” i 2 „przeciw”. W trakcie XV sesji przyjęta została także uchwała w sprawie zamiaru likwidacji Filii Biblioteki Publicznej Gminy Brudzew w Koźminie.

AW