Podczas sesji radni musieli zdecydować m.in. czy przekazać powiatowi 283 000 zł, które to powiat spożytkuje na inwestycję drogową w Russocicach. Chodzi o przebudowę odcinka drogi, wraz z wykonaniem odwodnienia itp. Jakimś cudem Dobra ma dołożyć do prac na terenie gminy Władysławów? Tak, to nie pomyłka. Dokładnie podczas sesji wyjaśniał to burmistrz Piątkowski wskazując, że powiat pomógł Dobrej przekazując pieniądze, teraz przychodzi czas by ten „dług” spłacić i wspomóc powiat.

– Chodzi o oddanie pieniędzy, które Starostwo przekazało nam, partycypując w kosztach „schetynówki” Długa Wieś – Chrapczew. Wtedy Starostwo w ramach partnerstwa taką kwotę przeznaczyło, dzięki czemu potem w postępowaniu konkursowym uzyskaliśmy więcej punktów – mówił burmistrz. Andrzej Piątkowski dodał, że początkowo mówiło się o tym, że zwrócone przez gminę Dobra pieniądze zostaną wydane na szpital, jednak teraz okazało się, że bardziej przydadzą się przy przebudowie drogi w Russocicach.

Inny z projektów uchwał dotyczył udzielenia pomocy finansowej powiatowi tureckiemu z przeznaczeniem na dofinansowanie kosztów realizacji zadania pod nazwą ” Przebudowa ulicy powiatowej nr 4562P T. Kościuszki w m. Dobra”. – Doszło do wielokrotnych spotkań z panem starostą i Zarządem Powiatu. Tematem rozmów były inwestycje, które były planowane na terenie naszej gminy. Najwięcej dyskusji prowadziliśmy na temat ulicy Kościuszki. Pan starosta z Zarządem na początku negocjacji jak gdyby postawili taki warunek, że siadamy do stołu, jeżeli gmina po wyremontowaniu tej ulicy przejmie ją – powiedział burmistrz. Kosztorys przebudowy ul. Kościuszki opiewa na ok. 199 000 zł. Dobra ma pokryć 50% tejże kwoty, czyli wydać ok. 99 000 zł.

Burmistrz wyjaśniał, że przejęcie ma sens z ekonomicznego punktu widzenia, znajdą się nawet pieniądze na zadbanie o porządek na ul. Kościuszki, na jej odśnieżanie itp. Skąd? Otóż władze gminy przeprowadziły dokładną analizę i okazało się, że Dobra płaci za kolektor deszczowy, a także za kolektor sanitarny. Po drugiej stronie ulicy jest światłowód, za który płaci firma, ale Starostwu. Po przeliczeniu okazało się więc, że gdyby Dobra przejęła ul. Kościuszki, to część pieniędzy zostałaby w budżecie, gdyż nie trzeba by płacić za kolektory, a firma za umieszczony pod chodnikiem przewód szerokopasmowy płaciłaby Dobrej, nie Starostwu Powiatowemu.

Radni zajęli się też projektem uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej powiatowi tureckiemu na dofinansowanie kosztów budowy zadania pod nazwą ” Przebudowa drogi - budowa chodnika przy drodze powiatowej nr 4504P Zieleń – Skęczniew od miejscowości Skęczniew do skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 478, strona lewa”. Jak można było usłyszeć podczas sesji, gmina Dobra wydatkuje 50% kosztów inwestycji. Koszt całkowity szacowany jest na ok. 560 000 zł. Oczywiście po przetargu może okazać się, że prace uda się wykonać taniej.

Wprawdzie uchwały zostały podjęte (nie zawsze jednogłośnie), ale nie zabrakło też głosów zwątpienia we współpracę na linii Dobra-Starostwo. Wątpliwości miał np. radny Ignaczak, który ostrożnie podchodził do tego, że władze Dobrej chcą przekazać powiatowi kilkaset tysięcy złotych.

– Boję się tylko, że my za chwilę zostaniemy uzależnieni od powiatu. Tylko powiat będzie występował, że 50%. Powiat to już nie robi sam dróg żadnych? Tylko i wyłącznie za pośrednictwem gmin? Prawda jest taka, że jest wiele miejscowości, które nie mają np. oświetlenia czy drogi, a my się skupiamy na utwardzeniu chodnika. Nie wiem też osobiście, czy to dobry kierunek. Ja wiem, że trzeba promować Skęczniew, promować zbiornik Jeziorsko, tylko czy to wymierny efekt przynosi dla gminy. Przecież kwoty, które tu dziś przedstawiamy na sesji to kwoty znaczące, a dróg naszych gminnych też mamy sporo do wyremontowania – mówił radny Ignaczak. W odpowiedzi usłyszał od burmistrza Piątkowskiego, że współpraca finansowa z powiatem nie zachwieje finansami Dobrej, a o drogach gminnych też nikt nie zapomni, gdyż jest założenie remontowania kilku kilometrów tychże dróg rocznie i to się póki co udaje.

Głos w sprawie zabrał także radny Madaj. – Żeby przeciąć te nasze dywagacje, warto przygotować zestawienie, jakie pieniądze my wnosimy do budżetu powiatu, a jakie w danym okresie dostajemy inwestycje. Wiadomo, pamięć ludzka jest ulotna, nie do końca wszyscy pamiętamy, co dostaliśmy, co poręczyliśmy, czego oczekiwaliśmy. Mielibyśmy jasny obraz co do rozliczeń z powiatem. Mało tego, moglibyśmy poniekąd rozliczać naszych radnych, bo do tej pory w poprzedniej kadencji pan Bartosik się jawił naszym radnym powiatowym, choć nie pamiętam jakichś spektakularnych inwestycji na terenie naszej gminy. Tymczasem wszyscy wiemy, jak drogi powiatowe wyglądają. (…) Gdybyśmy mieli takie zestawienie, moglibyśmy napierać na naszego radnego powiatowego, żeby uciąć całą kwestię.

Burmistrz Piątkowski obiecał, że w przyszłym tygodniu radni otrzymają tego typu zestawienie danych finansowych.

AW