Najwięcej było szpaków, grzywaczy i kawek! Jesienne ptakoliczenie w Przykonie
Grzywacz – ptak z rodziny gołębiowatych, który z pierwotnie zamieszkałych terenów leśnych, przeniósł się przeniósł się do miast, osiedli, na skwery i do parków, jest tegorocznym wyborem Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. To między innymi grzywaczy wypatrywali w tym roku ornitolodzy, także w Turku.
Europejskie Dni Ptaków są organizowane corocznie we współpracy z Birdlife International, by zwrócić uwagę na potrzebę ochrony ptaków i ich całorocznych siedlisk oraz miejsc lęgowych. W Turku odbywają się od 2018 roku i zawsze są okazją aby wyruszyć w teren. Wybierany do obserwacji, co roku inny gatunek, jest nie tylko pretekstem do obserwacji ornitologicznych, ale i szczegółowego zgłębienia jego zwyczajów.
Grzywacz to gatunek żyjący tam gdzie ludzie. Często gniazduje w donicach na parapetach oraz balkonach bloków miejskich. Żywi się nasionami, resztkami zbóż, pąkami i pędami roślin, ale również owadami i ślimakami. – Ten piękny ptak lęgi zaczyna już w marcu lub z początkiem kwietnia i może mieć je nawet trzykrotnie w sezonie. Raz dobrane w parę ptaki, pozostają sobie wierne przez całe swoje życie. Oboje rodzice wysiadują jaja na zmianę i oboje biorą udział w karmieniu i wychowywaniu potomstwa. Pisklęta początkowo karmione są mleczną wydzieliną wytwarzaną w wolach rodziców. Potem rodzice przyzwyczajają młode do stałego pokarmu. Po wylocie z gniazda, który następuje po około 4 tygodniach od wyklucia, młode dokarmiane są jeszcze przez samca przez około 2 tygodnie – opowiada Marta Ilkowska-Nowak.
To z jej inicjatywy uczniowie piątej i szóstej klasy Zespołu Szkół w Przykonie w piątek, 29 września, wyruszyli na wycieczkę rowerową, podczas której zaobserwowali 35 grzywaczy! – A to daje mu drugie miejsce w naszym liczeniu – mówi Marta. – Po spacerze wokół szkoły, przejechaliśmy przez Zimotki nad zbiornik Przykona, na stanicę żeglarską Klubu „Złota Szekla”. Na stanicy zorganizowaliśmy spacer nad zbiornikiem w poszukiwaniu ptaków, a na zakończenie ognisko z kiełbaskami. W drodze powrotnej liczyliśmy pliszki siwe (12 osobników), słuchaliśmy śpiewu dwóch samców kopciuszka oraz makolągwy. Wszystkie wyniki skrupulatnie notowała Julia Karbowa z klasy 5b, ale w obserwacjach brali udział również pozostali uczestnicy wycieczki wykazując się doskonałym wzrokiem i słuchem.
A wyniki przykońskich obserwacji nie odbiegają od średnich krajowych. – Najwięcej naliczyliśmy szpaków (229 osobników), grzywaczy (35 osobników) i kawek (23 osobników). Wśród zaobserwowanych przez nas gatunków znalazły się też gawrony, sierpówki, gołębie miejskie, wróble, mazurki, bogatki, modraszki, śmieszki, mewy białogłowe, kormorany, krzyżówki, sroki, szczygły, pliszki siwe, kopciuszki, makolągwy oraz jeden dzięciołek, którego zaobserwowaliśmy na placu zabaw przy naszym przedszkolu – wylicza Marta. – Dziękuję wszystkim uczniom za udział w wycieczce. Cieszę się, że wybraliście ruch na świeżym powietrzu i odłożenie na chwilę telefonów i tabletów, nawet w piątkowe popołudnie. Brawa za udział i pomoc w liczeniu ptaków na tym ogólnopolskim i europejskim wydarzeniu. Dziękuję Edycie Kuźnickiej, dyrektor Joannie Woźniak-Skopińskiej za sprawowanie opieki i mile spędzony czas, prezesowi KŻ "Złota Szekla" za pomoc w zorganizowaniu wycieczki oraz udostępnienie miejsca na ognisko i Julii Karbowej za niezwykłe zaangażowanie w sporządzanie notatek z obserwacji.
Anna Wiśniewska-Kocik dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72