Piątek, godz. 19:00. W pobliżu boiska w Wyszynie pojawiają się kolejne auta, zjawiają się ludzie. Czuć zapach grilla. Nie tak dawno temu spotkanie w tym miejscu nie miałoby wielkiego sensu, ot zwykła „posiadówka”. Teraz jest jednak inaczej. Oto bowiem grupa mieszkańców, po turnieju siatkówki plażowej w Tarnowskim Młynie, doszła do wniosku, że warto mieć tego typu boisko w swojej miejscowości. Nie zastanawiano się długo i błyskawicznie przystąpiono do pracy.

Pasjonaci sportu zrobili „zrzutkę”, by rozpocząć tworzenie boiska. Usunięto zalegający wał ziemi, a w to samo miejsce nawieziono żółciutkiego, czystego piasku. Pojawiły się dwa potrzebne słupy z oprzyrządowaniem, a władze gminy zasponsorowały siatkę. W ten oto sposób, bez wydawania wielkich pieniędzy, mieszkańcom udało się – jak mawiano dawniej „w czynie społecznym” – przygotować miejsce, gdzie można w ciepłe dni pograć w siatkówkę. Jak wskazują sami zainteresowani, taka rozrywka to dużo lepsze rozwiązanie, niż siedzenie w domu przed telewizorem czy spędzanie wakacyjnych wieczorów na piciu piwa.

Piątkowe otwarcie boiska było okazją do podziękowania osobom, które nie tylko działały na rzecz powstania obiektu, ale też regularnie wspierają rozwój kultury fizycznej w Wyszynie i okolicach. Bartłomiej Wiśniewski dziękował więc Sławomirowi Kopczykowi, Piotrowi Krawcowi, Przemysławowi Walczakowi, Sebastianowi Antasowi, Tomaszowi Rębasowi, Mirosławowi Kotońskiemu, Zbigniewowi i Tomaszowi Marzolom, Sebastianowi Brylowi, Arturowi Stolarkowi i Sławomirowi Wiśniewskiemu. Aktywnym mieszkańcom dziękowali i gratulowali miejscowi samorządowcy - radni gminni Katarzyna Światowska i Zbigniew Kusz, a także radny powiatowy Zdzisław Wojtkowiak.

AW