Zastanawiam się jakim trzeba być człowiekiem, żeby zabierać publicznie głos w sprawach, których się samemu, przez tak wiele lat zasiadania w radzie miejskiej, nie zrobiło. Jak można tak udawać zatroskanego o miasto, kiedy ochoczo podnosiło się rękę w sprawach zaciągania kolejnych kredytów, podniesienia podatków, oraz opłat za wodę i ścieki?

Jak można udawać, że nie widzi się, ile jest zrobionych w tej kadencji rzeczy? Ulice, chodniki, Stadion 1000-lecia, obserwatorium astronomiczne i stacja meteorologiczna, boisko sportowe przy G2, liczne place zabaw, termomodernizacje bloków, nowe firmy w mieście, w tym DeVeris i GETEC w TSI, oraz wiele zakładów rozrzuconych po całym mieście i wiele innych inwestycji.

Panie Pańczyk, zaczyna Pan zabierać głos (a raczej podpisywać się pod listami do mieszkańców) prawie na każdy temat. A to nawet ciekawe, bo znam Pana tyle lat i nigdy bym nie przypuszczał, że tak sprawnie Pan pisze. Żebym wiedział, że Pan się tak na wszystkim zna, to bym nie startował na radnego, ale bym na Pana zagłosował. Po Pana ostatnim liście „widać”, że jest Pan np. znawcą sztuki budowlanej, zna się pan na drogownictwie, chodnikach, budowie dróg zbiorczych, miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego, itp. Dlaczego Pan nie wykazywał się takimi talentami chociażby w poprzedniej kadencji?

Dlaczego Pan nie pomógł, przy budowie chodnika na Alei JP2, tylko próbował wyciszyć sprawę niewygodną dla byłego burmistrza Czapli? I to wbrew mieszkańcom, z którymi wspólnie o tę sprawę walczyłem. Albo w czasie, kiedy ja starałem się o poprawę bezpieczeństwa na ul. Zdrojki Prawe, Pan blokował instalację spowalniaczy na tej ulicy. W jakim celu? Dlaczego Pan zablokował budowę drogi Z3? Pamiętam jak na Komisji Działalności Gospodarczej powiedział Pan, że nie dopuści do budowy tej drogi i będzie ją blokował ciężkimi maszynami. Przeciwko komu Pan tak naprawdę występuje? Jak Pan nie wie, to Panu podpowiem – PRZECIWKO MIESZKAŃCOM TURKU!

Niech Pan w końcu przestanie zachowywać się nieodpowiedzialnie i zacznie myśleć o ludziach, a nie tylko o sobie. Dieta radnego nie jest w życiu najważniejsza, chociaż wiem, że trudno to Panu zrozumieć. Dlatego Pan się tak szarpie od prawie czterech lat? Powiem wprost, Panie Pańczyk był Pan radnym przez prawie 20 lat i dobrze, że mieszkańcy Panu „podziękowali” nie wybierając na kolejną kadencję. Efekt nie wybrania Pana na radnego jest taki, że miasto zmienia się na lepsze...

Karol Serafiński, Radny Miejski Turku