Przedstawiamy Sebastiana Starczyńskiego, który jest przesympatycznym 13-letnim chłopcem. Zawsze uśmiechnięty, pogodny i towarzyski może być przykładem dla wszystkich pesymistów i wiecznie niezadowolonych malkontentów. Chłopiec urodził się z rozszczepem kręgosłupa w jego dolnej części, przez co codziennie boryka się z problemami w poruszaniu się i toczy walkę z własnym ciałem. 

Mimo ciągłego bólu i niedogodności, ani chłopiec, ani jego rodzice nie ustają w staraniach, by był on jak najbardziej sprawny. Co oznacza to w praktyce? Ciągłą i żmudną rehabilitację, która pochłania ogromne koszty finansowe. Sebastian musi też mieć specjalny gorset ortopedyczny, który kosztuje ponad 3 tys. złotych. Jest on niezwykle potrzebny, by zachować kręgosłup chłopca w prawidłowej formie.

Sebastian przeszedł w swoim życiu już kilka operacji. Jedna z nich była wynikiem zaniedbania jego poprzednich rehabilitantów, którzy zbagatelizowali przykurcze w kolanach. Kolana oraz zwichnięte lewe biodro wymagały interwencji chirurgicznej. Chłopiec musi teraz nosić ortezy, które także wiążą się z kosztami – co jakiś czas będą musiały być wymieniane, ponieważ Sebastian  rośnie i rozwija się.

Pewien wydatek wiąże się z koniecznością cewnikowania chłopca, ponieważ w tym celu zużywa jedną butelkę soli fizjologicznej dziennie. Mimo wszystkich niegodności, z którymi mierzy się nasz bohater, motywuje on całą rodzinę swoim humorem, dystansem i optymizmem: - Sebastian uwielbia robić sobie żarty. Nie raz nabrał mnie czy swoją babcię – mówi mama chłopca.

Jest uczniem Szkoły Podstawowej nr 1 w Turku, ale choroba uniemożliwia mu udział w lekcjach – nauczycielki uczą Sebastiana w domu i chwalą jego zaangażowanie oraz pracowitość. Należy dodać, że zdobywa bardzo dobre oceny, a zapytany o ulubiony przedmiot bez wahania odpowiada: język polski. Zawsze myśli o innych, łaknie kontaktu z ludźmi, nie zraża się przeciwnościami losu.

Przed Sebastianem całe życie. Jak każdy, ma on swoje marzenia, plany, które chciałby zrealizować. Warto wspomóc go w tych dążeniach, zwłaszcza w okresie przedświątecznym, który jest czasem nadziei i wiary w ludzkie dobro. Pomaganie innym daje wiele satysfakcji i radości, jest dowodem na to, że potrafimy dostrzec innych znad własnych potrzeb.

Chłopiec jest pod opieką fundacji „Zdążyć z Pomocą”. Wszystkich, którzy chcieliby wspomóc Sebastiana zachęcamy do wpłacania datków na fundacyjne konto: 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615. Nawet symboliczne kwoty mogą mieć ogromne znaczenie! Zróbmy chłopcu i jego rodzinę prezent na gwiazdkę!

ma