Udało się! Zbiórka dla Tomasza Osajdy zakończona sukcesem. Ponad 25 tysięcy złotych zebrane w kilka dni

To historia, która pokazuje, jak wielką moc ma dobro i solidarność. W zaledwie kilka dni zakończyła się zbiórka pieniędzy na leczenie i rehabilitację Tomasza Osajdy, mieszkańca Grabieńca, który od lat zmaga się z ciężką chorobą. Dzięki ofiarności ludzi dobrej woli udało się zebrać 25 865 złotych, przekraczając wyznaczony cel 25 tysięcy złotych.
Wzruszająca mobilizacja i rekordowa hojność
Zbiórka, o której pisaliśmy zaledwie kilka dni temu, poruszyła serca setek osób. Na konto wpłynęły zarówno drobne datki po 10 czy 20 złotych, jak i większe wpłaty sięgające 500 czy nawet 1000 złotych. Łącznie pomoc przekazało 279 osób, w tym przyjaciele, sąsiedzi, lokalne organizacje i zupełnie obcy ludzie, którzy po prostu chcieli pomóc.
Akcję wsparły również Stowarzyszenie Grabieniec Razem oraz Koło Gospodyń Wiejskich Grabieniec, które aktywnie nagłaśniały zbiórkę i zachęcały do udziału. –To wielki sukces dobrych ludzi i akcji, która połączyła całą społeczność – komentują organizatorzy.
Słowa wdzięczności od Tomasza
Wzruszony Tomasz Osajda podziękował wszystkim darczyńcom, podkreślając, jak wiele dla niego znaczy każda, nawet najmniejsza wpłata.
– Z całego serca dziękuję wszystkim osobom, które wsparły moją zbiórkę na zakup nierefundowanego leku oraz rehabilitację. Dzięki Wam udało się zebrać pełną kwotę potrzebną na kontynuację leczenia. Pokazaliście, że w trudnych chwilach nie jestem sam – że wokół jest tylu wspaniałych ludzi o wielkich sercach. Dzięki Wam mogę z nadzieją patrzeć w przyszłość – napisał Tomasz w podziękowani.
Pan Tomasz zapowiedział, że będzie regularnie publikował aktualizacje dotyczące przebiegu leczenia i efektów rehabilitacji, by darczyńcy mogli zobaczyć, jak ich wsparcie realnie zmienia jego życie.
Społeczność, która potrafi pomagać
Historia pana Tomasza (którą przytoczyliśmy w piątkowym apelu zbiórki) to nie tylko opowieść o walce z chorobą, ale także dowód na siłę wspólnoty. Mieszkańcy Grabieńca wielokrotnie wspominali, że Tomek zawsze był tam, gdzie ktoś potrzebował pomocy – angażował się w organizację pikników, pomagał w świetlicy i wspierał sąsiadów. Teraz role się odwróciły – to inni stanęli po jego stronie.
–Zawsze mogliśmy liczyć na Tomka. Jego uśmiech i otwarte serce sprawiały, że każde wydarzenie nabierało wyjątkowego charakteru. Dziś to on potrzebował wsparcia – i je otrzymał – mówią mieszkańcy Grabieńca.
Lek, nadzieja i nowy początek
Zebrane środki pozwolą na zakup nierefundowanego leku wartego ponad 8 tysięcy złotych oraz pokrycie kosztów rehabilitacji i opatrunków, które przy trudno gojących się ranach kosztują nawet 200 zł tygodniowo.
Dzięki wsparciu ludzi dobrej woli Tomasz zyskał nie tylko realną szansę na poprawę zdrowia, ale także ogromne wsparcie psychiczne – świadomość, że nie jest sam w tej trudnej walce.
W czasach, gdy tak często słyszy się o obojętności, ta historia pokazuje, że dobro wciąż ma głos – i potrafi zmieniać życie.










