Złota Godzina: Uczą pomagać i sami pomagają
Sebastian, młody mieszkaniec Turku, był uczestnikiem wypadku drogowego, podczas którego stracił nogę. Po 3 miesiącach ciężkiej rehabilitacji poza granicami naszego kraju doszedł do siebie. Problem pojawił się, kiedy chciał powrócić do Turku. Z pomocą przyszła mu Fundacja Złota Godzina.
Fundacja Złota Godzina w Turku to instytucja znana przede wszystkim ze swojej działalności edukacyjnej na rzecz poszerzania wiedzy mieszkańców z udzielania pierwszej pomocy. W związku z tym organizuje kursy oraz liczne pokazy. Ratowników fundacji można też zobaczyć podczas imprez masowych, gdzie pilnują naszego bezpieczeństwa.
Jednak kiedy zachodzi konkretna potrzeba, wolontariusze fundacji gotowi są do niesienia potrzeby w inny sposób. Tak też się stało w przypadku Sebastiana. Ten młody mieszkaniec Turku był uczestnikiem poważnego wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego doznał poważnego uszkodzenia kończyny górnej i stracił całą nogę. Aby powrócić do siebie po wypadku, Sebastian przez 3 miesiące przebywał na rehabilitacji w szpitalu w Dusseldorfie. Problem pojawił się, kiedy trzeba było powrócić, gdyż transport musiał odbyć się w odpowiednich warunkach. Wtedy do fundacji zgłosił się pan Zdzisław, wuj poszkodowanego.
- Posiadamy odpowiednią do tego typu transportów karetkę, którą w warunkach sterylnych, a przede wszystkim w pozycji leżącej, można było przetransportować pacjenta – mówi Emilia Derucka-Kołata, prezes fundacji. - Złota Godzina służy mieszkańcom całego powiatu i miasta, więc od razu wyraziliśmy chęć pomocy. Transport odbył się za darmo. Rodzina poszkodowanego musiała pokryć jedynie koszty eksploatacji karetki. Jeżeli będzie potrzeba dalszych przewozów, np. na rehabilitację, chętnie pomożemy – podkreśla Derucka-Kołata.
md
Marcin Derucki dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72