Plac budowy, który „straszy” i „jest niebezpieczny”
W związku z zapytaniami naszych Czytelników poruszamy temat placu budowy pod kolejny blok developerski na os. Wyzwolenia w Turku.
„Wielu mieszkańców bloków obok skarży się na tragiczne warunki tego miejsca. Przede wszystkim niebezpieczne warunki tam panujące” - pisze do nas niezadowolony Czytelnik. „Miejsce nie jest zabezpieczone wystarczająco przed dziećmi. Ogrodzenie, które straszy wręcz, jest równie tragiczne, a przy silniejszych wiatrach, jak choćby ostatnio, przewraca się na chodnik blokując przejście nim.” - opisuje mieszkaniec. Rzeczywiście, ogrodzenie placu budowy przypomina prowizorkę. Od strony kościoła pw. Św. Barbary blacha o ostrych krawędziach, często postrzępiona, jest w wielu miejscach dosztukowywana i przymocowana na zardzewiałe gwoździe i drut.
„Pod koniec ubiegłego roku PSP miała interwencję ze zwierzakiem, który wpadł do dziury po toalecie” - relacjonuje w liście Czytelnik.
„Latem, jeszcze gdy jest wilgotno, zbiera się woda, która jest idealnym miejscem do lęgu robactwa, czego mieliśmy dowód poprzedniego roku, a swąd jaki [...] jest okropny dla mieszkańców bloków, znajdujących się w sąsiedztwie, jak i przebywających w Parku Tura” - żali się mieszkaniec.
„W opinii swojej i innych ludzi myślę, że jeśli firma nie posiada środków do wybudowania bloku, a jest posiadaczem tejże działki, to powinna zobowiązać się do jej zagospodarowania [...], ponieważ nie jest to miejsce na odludziu, ale [...] w centrum miasta, w miejscu gdzie rozwija się nowe osiedle.
Poprzez formularz na stronie developera wysłaliśmy zapytanie do przedstawiciela na nasz region, jednak od kilki dni nie otrzymujemy odpowiedzi z oficjalnym stanowiskiem firmy. O rozwoju sytuacji będziemy informować na bieżąco.
md
Marcin Derucki dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72