Czytanie jako pasja, którą trzeba się dzielić z inymi - Julia Szlucha i jej bookstagram

Czy młodzi ludzie przestali czytać? Robią to już tylko z przymusu? Julia Szlucha, 17-letnia uczennica I LO w Turku pokazuje, że tak nie jest, poświęcając większą część czasu wolnego literaturze, jednocześnie zarażając innych do czytania! A to wszystko poprzez prowadzenie tzw. bookstagrama, na którym regularnie dzieli się recenzjami oraz przemyśleniami na temat książek w towarzystwie ciekawych i estetycznych zdjęć.
Bookstagram to nic innego, jak konto w aplikacji Instagram – tyle, że poświęcone w całości książkom. Julia prowadzi go od lutego 2017 roku, jednak zamiłowanie do literatury tkwi w niej od dziecka. Mogłabym powiedzieć, że książki towarzyszą mi od zawsze. Moja mama bardzo dużo czyta i widok książek w domu to dla mnie nic nowego. W pierwszej klasie szkoły podstawowej czytałam różne pozycje skierowane do czytelników w moim ówczesnym wieku i najlepiej pamiętam historię Cudaczka Wyśmiewaczka. Byłam częstym gościem w bibliotece szkolnej, ale myślę, że przełomowym momentem w mojej czytelniczej karierze było przeczytanie „Opium w rosole” Małgorzaty Musierowicz. Miałam wtedy 11, może 12 lat i pierwszy raz uznałam, że książki są czymś wspaniałym.
Jak zaczęła się przygoda 17-letniej Turkowianki z bookstagramem? Julka chętnie wraca myślami do tamtych czasów: Gdy byłam w gimnazjum, przyjaźniłam się z dziewczyną, która tak jak i ja kocha czytać. Rozmawiałyśmy często o książkach, obserwowałyśmy z zachwytem środowisko bookstagtamowe, które jeszcze wtedy dla nas obce, wydawało się nieosiągalne. Ale obie w podobnym czasie tak po prostu spróbowałyśmy. Taki impuls, coś jak blogi, które zdarzało mi się zakładać, ale motywacja trwała krótko, bo ciężko jest się przebić w ten sposób. Dla mnie liczy się interakcja z odbiorcą. Bookstagram przetrwał do dziś, gdyż zapewnił mi właśnie ten komfort. To było bardzo ciekawe doświadczenie, gdy dołączyłam do tego świata i zostałam przyjęta bardzo pozytywnie. Na początku bałam się zdradzać swoją tożsamość, bo w takim mieście jak Turek wszyscy się znamy, zwłaszcza jeśli chodzi o rówieśników, a właśnie w ten przedział wiekowy staram się uderzyć. Podsumowując, zawsze lubiłam czytać i odkąd pamiętam, pisać również, a bookstagram łączy ze sobą obie te pasje. Zobaczyłam, że można to robić, bo taki „światek” w internecie istnieje i jeśli nie teraz, to nigdy. W dodatku bardzo cenię sobie kontakt z ludźmi, a dzięki działaności na Instagramie wykraczającej poza wrzucanie selfie i fotek jedzenia, nawiązałam naprawdę ciekawe relacje. Zakładając profil towarzyszyła mi myśl „dlaczego nie?”, przecież to wartościowe, żeby pisać o książkach.
Za nią już około 250 przeczytanych książek – młoda pasjonatka literatury najchętniej sięga do powieści obyczajowych i romansów (klasycznych, z racji zamiłowania do książek pisanych pięknym językiem). Chętnie czyta także kryminały. Nie ma żadnego ulubionego tytułu, podkreślając: Jest zbyt dużo dobrych książek, żeby wybrać najlepszą. Najbardziej ceni sobie jednak takich autorów jak Agatha Christie, Jane Austen, czy Witold Gombrowicz.
Jesteście ciekawi, jak wygląda bookstagram Julii? Odsyłamy was poprzez link: www.instagram.com/whiterosesandbooks/
Działalność młodej Turkowianki zainspirowała nas do stworzenia nowej, sezonowej serii na naszym portalu – regularnie będą pojawiać się na stronie recenzje rozmaitych książek stworzone przez Julię! Warto czytać książki i propagować tę rozwijającą czynność.
JM

Julia Maciejewska dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72